„Gay Pride Day”, „Gay PrideWeek”, „Gay PrideMonth”, parady homoseksualne, prawa homoseksualistów itp. – promotorzy homoseksualnego stylu życia mają teraz mnóstwo specjalnych świąt i przywilejów po latach „dyskryminacji”. Przyszedł jednak czas na inną grupę.
Byli homoseksualiści także chcą mieć swoje prawa, chroniące ich przed dyskryminacją ze strony obecnych homoseksualistów.
Wesprzyj nas już teraz!
Byli homoseksualiści, ich rodzice, grupy poparcia i przyjaciele z organizacji PFOX ogłosili wrzesień miesiącem wsparcia dla byłych pederastów i lesbijek, walczących z dyskryminacją ze strony dawnych kolegów – obecnych pederastów i lesbijek.
Wspólnota PFOX chce, aby władze pozwoliły im korzystać z praw obywatelskich, by swobodnie mogli przeciwstawiać się promocji „kultury gejowskich aktywistów”, propagowanej przesz niecałe 4 proc. społeczeństwa, pragnących zdominować kulturę 96 proc. Amerykanów. Domagają się wiec swobodnego dostępu do mediów, szkół i urzędów publicznych, w których będą mogli mówić o niebezpieczeństwach homoseksualnego stylu życia, dzieląc się własnymi doświadczeniami.
Byli pederaści i lesbijki chcą przekonywać młodzież i ich rodziców, że można sobie poradzić z niepożądanymi skłonnościami homoseksualnymi i radykalnie zmienić swoje życie.
Christopher Doyle, współzałożyciel i prezes pozbawionych głosu byłych homoseksualistów jest wzburzony skandalicznymi ustawami przyjmowanymi przez niektóre stanowe kongresy. Oburza go także decyzja Sądu Najwyższego, który podważył artykuł z ustawy DOMA, definiujący małżeństwo jako związek kobiety z mężczyzną.
Ustawy krzywdzą dzieci
Wśród najnowszych zagrożeń dla praw byłych homoseksualistów Doyle podaje nowojorską ustawę, zakazującą poddawania terapii dzieci, które chcą przezwyciężyć niechciane skłonności do osób tej samej płci. Podobne prawo potwierdził Sąd Apelacyjny w Kalifornii, który uniemożliwił dostęp do terapii reparatywnej pewnemu artyście.
Dr James E. de Jarnette, psycholog, mający doświadczenie kliniczne stwierdził, że nie można nikomu zakazać porady w zakresie zmiany upodobań seksualnych. Jeśli dziecko, które cierpi z powodu zaburzeń tożsamości seksualnej nie chce być pederastą, to musi mieć zapewniony dostęp do terapii reparatywnej.
Psychoterapeuta David Pickup podkreślił, że jest to szczególnie ważne dla ofiar pedofilów. W wielu przypadkach dzieci będące ofiarami pedofilów nie chcą żyć jak pederaści chociaż cierpią z powodu zaburzeń tożsamości seksualnej. Zaburzenia te wynikają chociażby z molestowania.
Zgodnie z prawem kalifornijskim lekarze, psycholodzy, terapeuci, pracownicy socjalni, którzy w jakikolwiek sposób zaangażują się w doradztwo w zakresie zmiany upodobań dzieci i młodzieży poniżej 18 roku życia, mogą stracić pozwolenie na wykonywanie zawodu.
Pickup wraz z Liberty Counsel zaskarżył to prawo. Przestrzega przed ogromem szkód i cierpienia, jakie będą przeżywać osoby, które pozbawi się dostępu do odpowiedniego poradnictwa. Mówi, że najczęściej zaburzenia tożsamości seksualnej u dzieci pojawiają się w następstwie ich skrzywdzenia przez pedofilów. Takie dzieci pilnie potrzebują pomocy terapeuty, który pozwoli przezwyciężyć ewentualne zaburzenia tożsamości seksualnej. Tymczasem nowe prawo dyskryminuje dzieci będące ofiarami przemocy seksualnej.
Pickup przyznał, że kiedyś sam został wykorzystany seksualnie przez pedofila i gdyby nie pomoc terapeutów mógłby być przekonany, że jest „pederastą”, choć de facto nim nie jest.
Dyskryminowani jak nigdy
Byli homoseksualiści skarżą się, że nawet wtedy, kiedy praktykowali sodomię nie spotykali się z tak ogromną dyskryminacją, jakiej doświadczają obecnie. Homoseksualni aktywiści, którzy zabiegają o miejsca w kuratoriach, radach lekarskich itp. na każdym kroku piętrzą im trudności. Nie zezwalają na organizowanie pogadanek i prelekcji dla dzieci oraz młodzieży, przestrzegających przed „kulturą gejowską. Nie mogą rozpowszechniać książek, filmów i innych publikacji.
Byli pederaści przypominają, że „nikt nie rodzi się gejem” i że można podjąć udaną walkę ze skłonnościami homoseksualnymi. Dowodem na to są oni sami.
Źródło: wnd.com, AS.
