Koalicja osiągnęła kompromis w sprawie reformy emerytalnej. Po kilku tygodniach tarć, gorąco relacjonowanych przez media, w samo południe został ogłoszony sukces negocjacji. Zapewniano, że porozumienie jest najlepszym z możliwych. A jego funkcjonowanie uwzględnia różnorodne potrzeby społeczne.
Efektem porozumienia koalicjantów ma być zmiana pierwotnego kształtu reformy emerytalnej. PO zdołała utrzymać główny trzon wprowadzanych zmian. Zarówno więc kobiety jak i mężczyźni będą przechodzić na emeryturę w wieku 67 lat. Przejście na emeryturę możliwe będzie możliwe po 35 latach pracy dla kobiet i 40 dla mężczyzn, poinformowali na wspólnej konferencji prasowej Donald Tusk i Waldemar Pawlak.
Wesprzyj nas już teraz!
Wprowadzone zostaną tzw. emerytury częściowe, czego domagał się PSL. Kobiety będą mogły przejść na taką emeryturę w wieku 62 lat, a mężczyźni w wieku 65 lat. Ich wysokość będzie wynosiła 50 proc. właściwego świadczenia emerytalnego, a nie 80 proc. – czego domagał się PSL. Częściowa emerytura mogła by być łączona z pracą zawodową.
– Wysokość przyszłego świadczenia zależy od wypracowanej emerytury – powiedział premier Donald Tusk. Wysokość jej zależeć będzie od stażu składkowego, zatem korzystanie z wcześniejszej emerytury oznaczałoby zmniejszenie kwoty emerytury całkowitej. Projekt ustawy powstanie w ciągu 3 tygodni. Koalicja zagłosuje przeciwko referendum w sprawie reformy emerytalnej.
luk