Zdaniem Grzegorza Schetyny Polska nie powinna ubiegać się o odszkodowania za zniszczenia wyrządzone przez Niemców w czasie okupacji naszego kraju. W ocenie polityka sprawa została rozwiązana w 1953 roku, a współcześnie najważniejsze jest skupienie się na utrzymywaniu dobrych relacji z Berlinem.
Dziś, w rocznicę niemieckiej agresji na Polskę, na Zamku Królewskim w Warszawie zostanie zaprezentowany raport o stratach poniesionych przez nasze państwo w skutek inwazji i okupacji hitlerowskiej w czasie II wojny światowej. Wydanie analizy ma stanowić wstęp do uzyskania odszkodowań za zbrodnie.
W rozmowie z RMF FM były szef PO Grzegorz Schetyna odniósł się do starań o uzyskanie zadośćuczynienia. – Uważam, że ta sprawa reparacji, zresztą Niemcy o tym bardzo wyraźnie mówią, że ta sprawa – potwierdzają to dokumenty i historia – została zamknięta w 1953 roku – podkreślał polityk.
Wesprzyj nas już teraz!
Zdaniem jednego z liderów opozycyjnego ugrupowania podnoszenie tej kwestii może nadszarpnąć i tak już kulejące relacje z zachodnim sąsiadem. Tymczasem według Schetyny koniecznie muszą one ulec ociepleniu. – To jest krytyczna, kluczowa kwestia – nasze relacje z Niemcami dzisiaj i po wygranych wyborach. Od tego zależy przyszłość Unii Europejskiej, nasza w niej pozycja. Uważam, że fatalne relacje z Niemcami teraz, bardzo złe relacje z Niemcami, że one muszą być odbudowane. Chcemy wrócić i wrócimy do tego, żeby Trójkąt Weimarski, czyli trójkąt Paryża, Berlina i Warszawy miał wpływ na politykę europejską – zaznaczał Schetyna.
Pytany, czy PO nie będzie domagała się reparacji wojennych od Niemiec, Schetyna odpowiedział: – Nie uważam, żeby przyszły rząd złożony z ugrupowań demokratycznych wrócił do sprawy reparacji, ponieważ to, co robi dzisiaj komisja (posła PiS Arkadiusza) Mularczyka i Kaczyńskiego, jest tylko grą dla polityki wewnętrznej –.
– Potrzebujemy odbudowy relacji z Niemcami i wspólnej walki o to, żeby Niemcy były dla Polski partnerem, a nie wrogiem czy przeciwnikiem – jak chce tego PiS – dodał polityk Platformy. Dopytywany, czy byłoby to za cenę reparacji, odparł: – Nie ma tej ceny. Ta cena została zapłacona decyzją związku sowieckiego w 1953 roku. Ona została zamknięta –.
– Powinniśmy w takim razie komunikować się z Putinem i z Kremlem, i z Moskwą, jeżeli chcemy wrócić do tej sytuacji sprzed 1953 roku. Jeżeli nie akceptujemy tej decyzji, to to jest adresat naszych roszczeń – odpowiedział polityk na uwagę, że w 1953 roku Polska nie była krajem suwerennym, co daje jej prawo do powracania do tej sprawy.
– Uważam, że dzisiaj, w tej sytuacji, kwestia reparacji jest zamknięta – kwitował Schetyna.
(PAP)/ oprac. FA