Czesław Kiszczak, tuż po zakończeniu II wojny światowej, jeszcze jako porucznik LWP przebywał w Londynie, skąd wysyłał sowietom raporty. Dotyczyły one polskich żołnierzy na emigracji. To jego informacje przyczyniły się do prześladowań, jakim poddani zostali żołnierze powracający z emigracji.
O odnalezieniu raportów Czesława Kiszczaka poinformował prof. Sławomir Cenckiewicz, szef Wojskowego Biura Historycznego. Dokumenty pochodzą z lat 1946-47, gdy porucznik Kiszczak przebywał w Londynie i składał raporty jako oficer Głównego Zarządu Informacji Ludowego Wojska Polskiego. „Z raportów wynika, że Kiszczak infiltrował polskich żołnierzy na emigracji” – podała niezalezna.pl.
Wesprzyj nas już teraz!
Raporty przyczyniły się do tego, że żołnierze powracający z emigracji poddawani byli represjom. – Kiszczaka interesowali żołnierze, którzy pracowali przed wojną w polskich służbach specjalnych – wyjaśnił dyrektor WBH.
W sumie odnaleziono ponad 100 stron raportów i korespondencji napisanych przez Kiszczaka. Historycy nie wiedzieli, że w archiwach znajdują się tego rodzaju dokumenty. W latach 90-tych zostały one przekazane z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych do Centralnego Archiwum Wojskowego, ale nie były ujęte w ewidencji i stąd też nie były udostępnione historykom. Teraz sprawa trafi do prokuratury, która sprawdzi dlaczego dokumenty nie trafiły do Instytutu Pamięci Narodowej.
Źródło: niezalezna.pl
MA