Dzięki wetu belgijskiej Walonii Unia Europejska nie podpisze umowy o tak zwanym wolnym handlu z Kanadą. „Komisja Europejska nie zakłada, że negocjacje w kwestii umowy o wolnym handlu UE-Kanada ostatecznie zakończyły się fiaskiem” – podkreśla jednak agencja DPA.
O takim właśnie efekcie rozmów, który ucieszy wielu europejskich oponentów traktatu zakładającego uprzywilejowaną pozycje wielkich koncernów żywnościowych, poinformowała w piątek Chrystia Freeland, minister handlu międzynarodowego Kanady. Stwierdziła ona iż Unia Europejska nie zdoła zatwierdzić CETA, do podpisania której potrzebna jest jednomyślność państw wspólnoty. Na przeszkodzie stanął opór Walończyków, którzy nie upoważnili rządu belgijskiego do akceptacji kontrowersyjnego dokumentu. By go poprzeć, rząd w Brukseli musi uzyskać jednomyślną zgodę od wszystkich swoich regionów i wspólnot językowych.
Wesprzyj nas już teraz!
– W ciągu ostatnich miesięcy pracowaliśmy z Komisją i państwami członkowskimi. Jednak wydaje się, że UE nie jest teraz w stanie zawrzeć umowy międzynarodowej, nawet z krajem, który ma tak europejskie wartości jak Kanada (…). Kanada jest rozczarowana, osobiście jestem bardzo rozczarowana, pracowaliśmy bardzo ciężko. Zdecydowaliśmy się wrócić do domu. Jest mi bardzo, bardzo smutno – powiedziała w rozmowie z radiem RTBF zapłakana minister Freeland.
Źródło: Reuters, dpa, TVN24
RoM