W niedzielę wieczorem redaktorzy francuskiego magazynu „Charlie Hebdo” – znanego także z antychrześcijańskich wybryków i bluźnierstw – ogłosili, że zrobią sobie kilkutygodniową przerwę. Pierwsze wydanie po zamachu z 7 stycznia ukazało się w nakładzie 7 milionów egzemplarzy.
„Nasi pracownicy są wyczerpani” – tak uzasadniono decyzję o czasowym zawieszeniu wydawania pisma. Pierwszy numer po zamachu przygotowany został w redakcji „Liberation”. Przed zamachem magazyn „satyryczny” ukazywał się w nakładzie 60 tysięcy egzemplarzy. 22 stycznia czasopismo znane z niewybrednych kpin z chrześcijaństwa zostało sprowadzone do Polski. Jak zapowiada Europress Polska, ten tytuł trafi do dystrybucji na dłużej.
Wesprzyj nas już teraz!
„Charlie Hebdo” to czasopismo kontynuujące niechlubną tradycję miesięcznika „Hara-Kiri”, czasowo zamkniętego w roku 1961 i 1966. W 1969 powstał tygodnik „Hara-Kiri Hebdo” (później: „L’Hebdo Hara-Kiri”). Tytuł został zamknięty ze względu na prymitywną kpinę ze śmierci Charlesa de Gaulle’a. Chcąc ominąć zakaz publikacji redaktorzy sięgnęli po nowy tytuł – „Charlie Hebdo”. W 1981 roku publikację zawieszono.
W 1992 roku „Charlie Hebdo” wrócił na rynek. Tak jak u samego zarania, jest to czasopismo skrajnej lewicy, „antyrasistów” i „sekularystów”, w tym związanych z francuską masonerią. Szczególnym celem kpin „satyryków” był katolicyzm.
Źródło: rmf24.pl, PCh24.pl
mat