W środę 3 października Europejski Trybunał Praw Człowieka będzie rozpatrywać sprawę dotyczącą homoseksualnej adopcji. Tym razem chodzi o pozbawienie praw rodzicielskich ojca i przyznanie owych praw… homoseksualnej partnerce matki dziecka.
Dwie kobiety wspierane przez homoseksualne lobby (ILGA-Europe) twierdzą, że doznały dyskryminacji ze strony austriackich organów sprawiedliwości, które nie chciały zgodzić się na wspomnianą adopcję.
Wesprzyj nas już teraz!
Spór dotyczy chłopca, który urodził się w związku pozamałżeńskim w 1995 roku. Nosi nazwisko ojca. Wyłączną opiekę nad nim sprawuje jednak matka, choć ojciec ma regularny kontakt z synem i płaci alimenty. Chłopiec mieszka z matką i jej partnerką. Para lesbijek chce by ich związek uznano za „rodzinę”.
Austriackie prawo pozwala na adopcję tylko wtedy, gdy biologiczni rodzice sami zrzekną się swoich praw, albo gdy sąd zdecyduje, że rodzic kompletnie nie interesuje się dzieckiem lub jest nieodpowiednią osobą, by się nim zajmować. W takich wypadkach osoba taka traci wszelkie prawa rodzicielskie, w tym prawo do widywana dziecka.
W 2005 r. austriacki sąd odmówił adopcji, powołując się na przepisy kodeksu cywilnego. Uznał, że nie ma powodu pozbawiać ojca jego praw i przyznawać ich homoseksualnej partnerce matki dziecka. Lesbijki odwołały się do sądu okręgowego, który również odrzucił ich wniosek. Sędzia stwierdził w 2006 r., że skoro dziecko ma rodziców, nie ma potrzeby, aby zastępować ich kimś innym.
Skargę homoseksualistek odrzucił także Sąd Najwyższy Austrii. Zwrócono uwagę, że celem adopcji jest przekazanie opieki nad dzieckiem, którym nie chcą się opiekować rodzice, rodzinom naturalnym. W tym wypadku zaś, ojciec utrzymuje kontakt z synem i przekazanie praw ojcowskich partnerce matki nie jest w interesie dziecka.
Portal c-fam.org sugeruje, że ojciec chłopca może nawet nic nie wiedzieć o postępowaniu przed Europejskim Trybunałem, ponieważ para lesbijek prowadzi sprawę anonimowo.
Zdaniem Gregora Puppincka z Europejskiego Centrum Prawa i Sprawiedliwości (ECLJ), sprawa jest bardzo prosta: – Dwie kobiety – partnerki chcą przepędzić ojca, a ponieważ prawo nie pozwala im na to, one twierdzą, że jest dyskryminujące.
Skarga Austriaczek ma być rozpatrywana 3 października – decyzja Trybunału będzie mieć zastosowanie do wszystkich 47 krajów Rady Europy. Nie będzie już możliwości dalszego odwołania.
Wg ekspertów austriackich, większość krajów europejskich nie pozwala na to, aby dziecko miało dwie matki lub dwóch ojców. Homoseksualny adwokat kobiet uważa, że jest to… dyskryminacja seksualna.
Źródło: c-fam.org., AS.