W Senacie trwają prace nad petycją w sprawie podjęcia inicjatywy ustawodawczej, która zmieniłaby obowiązujące w Polsce zasady chowania zmarłych. Autorom wniosku chodzi o legalizację rozsypywania prochów oraz pochówku w ziemi poza terenami cmentarnymi. Nad sprawą pochyla się senacka komisji ds. petycji.
Jak czytamy na stronach Senatu, autor petycji uznał, że obecnie obowiązujące przepisy nakazują przechowywanie prochów osób zmarłych wyłącznie w urnach i ich pochówek na cmentarzu. W jego ocenie taki stan prawny nie uwzględnia potrzeb i przekonań wielu obywateli, którzy chcieliby, zgodnie ze swoimi przekonaniami filozoficznymi, religijnymi lub ekologicznymi, zdecydować o formie swojego pochówku w sposób
bardziej zgodny z naturą oraz własnymi wartościami.
W petycji znalazły się więc propozycje zmian obowiązującego prawa tak, by legalne stało się rozsypywanie prochów zmarłych w miejscach do tego przeznaczonych (na terenach leśnych, parkowych lub wodnych, zgodnie z ustaleniami administracyjnymi gmin i miast). Jest także pomysł przyzwolenia na pochówki prochów w ziemi poza cmentarzami, na terenach prywatnych (np. w przydomowych ogrodach) lub na wyznaczonych terenach ekologicznych, pod warunkiem zachowania zasad bezpieczeństwa sanitarnego; jak również utworzenie tzw. „cmentarzy leśnych”, które pozwoliłyby na ekologiczną formę pochówku, np. poprzez wsypywanie prochów do ziemi i sadzenie drzew w miejscu spoczynku.
Wesprzyj nas już teraz!
Wnoszący powołuje się na rozwiązania stosowane w innych krajach europejskich (Niemcy, Szwajcaria, Holandia) i wskazuje, że Polska powinna dostosować się do tych standardów, uwzględniając wolność wyboru w zakresie pochówku.
Jako argumentu używa się tu m.in. zwiększenie szacunku dla woli osób zmarłych i ich rodzin. To także rosnąca „świadomość ekologiczną społeczeństwa”. Ponadto prawo do decydowania o formie pochówku – w ocenie petytora – jest częścią wolności osobistej, dlatego państwo powinno umożliwić różne formy pochówku zgodnie z indywidualnymi przekonaniami.
Sprawę szeroko opisuje serwis interia.pl. Obok opinii branży funeralnej, serwis umieścił też stanowisko Ministerstwa Zdrowia, które już w czasie posiedzenia komisji uznało, że rozsypywanie prochów nie stanowi zagrożenia sanitarnego oraz nie ma w tym zakresie przeciwwskazań zdrowotnych. Zdaniem serwisu, może to oznaczać, że resort nie zamierza blokować zmian.
Niemniej w czasie komisji zdecydowano, że wniosek zawarty w petycji zostanie poddany jeszcze szerokim konsultacjom. Tak trafił on do resortów: spraw wewnętrznych i administracji państwowej, rozwoju, infrastruktury oraz do resortu klimatu.
Interia przywołuje też stanowisko Kościoła katolickiego, który przypomniał za wytycznymi Watykanu, że odpowiednim miejscem na przechowywanie prochów są przede wszystkim cmentarze. Jak zwrócono uwagę, rozwiązania takie jak rozrzucanie prochów w powietrzu, na ziemi lub w wodzie, albo w inny sposób, czy przerabianie kremowanych prochów na pamiątki, biżuterię czy inne przedmioty niosą za sobą ryzyko dwuznaczności o charakterze panteistycznym, naturalistycznym czy nihilistycznym.
O stanowisku Kościoła w kwestii pochówków, w tym do rozsypywania prochów pisaliśmy TUTAJ. Przypomnijmy. – Kościół katolicki od początku otacza szacunkiem ludzkie ciało, które przez chrzest staje się „świątynią Ducha Świętego” (por. 1 Kor 6,18-20). W bardzo wyraźny sposób to uszanowanie widoczne jest w czasie obrzędów pogrzebu, zarówno wtedy, gdy przed zgromadzonymi stoi trumna z ciałem, jak i wówczas, gdy jest obecna urna z prochami. Najdawniejsza tradycja, do której podtrzymania zachęceni są katolicy, związana jest z pochówkiem ciał zmarłych na cmentarzu lub w miejscach świętych, ponieważ w takiej formie jasno widać wiarę i nadzieję w zmartwychwstanie ciała – mówi ks. dr Wojciech Kućko z UKSW. – Kwestią budzącą kontrowersje jest traktowanie ludzkich prochów po śmierci. Zasadniczo zabronione jest przechowywanie ich w miejscu zamieszkania, choć Kongregacja dopuszcza, by „w przypadku ważnych i wyjątkowych okoliczności, zależnych od uwarunkowań kulturalnych o charakterze lokalnym” (Instrukcja, nr 6), ordynariusz miejsca w porozumieniu z Konferencją Episkopatu lub Synodem Biskupów Kościołów Wschodnich pozwolił na takie traktowanie prochów, zawsze jednak z szacunkiem” – wskazuje teolog.
Jak dodaje, z powodu ochrony przed relatywizowaniem szacunku do ciała, a także aby nie promować postaw panteizmu i nihilizmu, „nie należy zezwalać na rozrzucanie prochów w powietrzu, na ziemi lub w wodzie albo w inny sposób, ani też przerabianie kremowanych prochów na pamiątki, biżuterię czy inne przedmioty” (Instrukcja, nr 7). „Jeśli ktoś poleciłby, żeby po śmierci rozrzucono jego skremowane prochy, ale z motywów sprzecznych z wiarą w Chrystusa i zmartwychwstanie, wówczas należy odmówić pogrzebu chrześcijańskiego. Watykański dokument zachęca do budzenia wiary w Chrystusa zmartwychwstałego, by nie tylko z Nim żyć, ale także z Nim umrzeć” – przypomniał ekspert.
Źródło: interia.pl. senat.gov.pl, pch24.pl
MA
Zobacz także:
Kremacja neguje wiarę w zmartwychwstanie? Kościół wobec coraz popularniejszej formy pochówku
Kremacja. Watykan wydał nowe zarządzenia. Dotyczą prochów zmarłych