Sagrada Familia – świątynia budowana według projektu Antoniego Gaudiego, miała zostać zniszczona przy wykorzystaniu bomby, nazywanej „matką szatana”.
Informacje o planach ataku przekazała hiszpańska policja. Muzułmanie, którzy przeprowadzili zamach rozjeżdżając 14 osób na ulicy Barcelony, planowali atak o znacznie większej skali. Chcieli wypełnić trzy furgonetki materiałem wybuchowym TATP, nazywanym popularnie „matką szatana”. Samochody miały zostać zdetonowane w trzech miejscach, w tym w pobliżu słynnej katedry Sagrada Familia.
Wesprzyj nas już teraz!
Atak jednak nie powiódł się, ponieważ gromadzone ładunki wybuchowe zostały przez przypadek zdetonowane przez gromadzących je islamistów. Do eksplozji doszło w domu w Alcanar.
W katedrze odprawiono w niedzielę Mszę Świętą w intencji ofiar czwartkowego zamachu.
Kolejnym krajem, który może teraz stać się celem zamachu są Włochy. jak twierdzą tamtejsze służby – w internecie wzrosła liczba gróźb pod adresem państwa z Półwyspu Apenińskiego. Władze w Rzymie podjęły decyzje o zwiększeniu środków bezpieczeństwa we włoskich miastach. W wielu miejscach stanęły betonowe barierki, mające chronić ludzi przed ewentualnym zamachem samochodowym. Na ulicach miast można również spotkać opancerzone samochody.
Włosi poszli też krok dalej, deportując tych, którzy byli w ostatnich tygodniach podejrzani o przeprowadzenie zamachu. Kraj opuściło dwóch Marokańczyków i jeden Syryjczyk. Od początku roku, na mocy specjalnego dekretu, deportowano z Włoch aż 70 osób podejrzanych o ekstremizm.
Źródło: wprost.pl
ged