Władze Kraju Zabajkalskiego podpisały z chińską Huae Sinban Company umowę dotyczącą dzierżawy 115 tysięcy hektarów ziemi. Chińczycy zajmą się w Rosji rolnictwem.
Według umowy przedwstępnej Chińczycy zainwestują w Kraju Zabajkalskim ok. 450 mln dolarów. Wydzierżawiane tereny to głównie nieużytki zlokalizowane wzdłuż granicy, Huae Sinban Company przez 49 lat prowadzić będzie na nich działalność rolniczą. Chińczycy chcą uprawiać zboża, zioła, produkować pasze dla zwierząt oraz prowadzić hodowlę.
Wesprzyj nas już teraz!
Chińska firma chciałaby zwiększyć uprawiany w Rosji areał do 200 tysięcy hektarów. Najpierw musi jednak podołać poważnemu wyzwaniu: Huae Sinban Company musi rozpocząć produkcję rolną w ciągu trzech lat. Zobowiązała się do tego w zawartym porozumieniu.
Tymczasem partia Władimira Żyrinowskiego – Liberalno-Demokratyczna Partia Rosji – apeluje do władz Moskwy o zablokowanie tej inwestycji. Syn Żyrinowskiego, Igor Lebiediew, stwierdził, że decyzja władz Kraju Zabajkalskiego „nosi znamiona separatyzmu”. Jak dodał, na terenie Rosji powstanie chińskie państewko.
Jak z kolei zauważają komentatorzy, obecnie ok. 40 proc. rosyjskich gruntów rolnych jest dziś niewykorzystywane. – Fakt, że jedno państwo wydzierżawia nieuprawiane tereny leżące w dużym regionie nie jest niczym strasznym – komentuje Nikolai Pankov, przewodniczący komisji ds. rolnictwa rosyjskiej Dumy.
źródło: TVN, lecourrierderussie.com
mat