Chińczycy na początku 2024 r. wydali nowe przepisy, które mają pomóc w stabilizacji sieci energetycznych dzięki wykorzystaniu akumulatorów pojazdów elektrycznych…
Wraz z postępem cyfryzacji i rozwojem tzw. internetu rzeczy zapotrzebowanie na energię szybo rośnie. Wraz z odchodzeniem od stabilnych źródeł energii takich jak paliwa kopalne, konieczne staje się takie uelastycznienie cen energii i jej przepływu, aby zapewnić jej dostęp dla kluczowych gałęzi gospodarki w czasie największego zapotrzebowania na nią.
Chiny właśnie wprowadziły przepisy, które pozwolą testować rozwiązania stabilizacji krajowej sieci energetycznej, zamieniając pojazdy elektryczne w magazyny zielonej energii. Docelowo każda stacja ładowania akumulatorów pojazdów elektrycznych miałaby przekształcić się w wirtualną elektrownię. Auta mogłyby w godzinach mniejszego zapotrzebowania ładować swojej akumulatory, a w godzinach największego zapotrzebowania oddawać ten prąd do sieci. Ma to pozwolić na stabilizację całego systemu energetycznego.
Wesprzyj nas już teraz!
Cztery departamenty rządowe, w tym Narodowa Komisja Rozwoju i Reform opublikowały plan uruchomienia dwukierunkowego systemu opłat do końca dekady, zwracając uwagę na potencjał pojazdów NEV jako miejsc rozproszonego magazynowania energii.
Elastyczne stawki za energię sprawią zaś, że korzystanie z energii w ciągu dnia będzie bardzo kosztowne, co ma zmusić zwykłych użytkowników do rezygnacji z różnej aktywności. Konsumenci indywidulani muszą zmienić nawyki i przyzwyczaić się do tego, by pranie, gotowanie, ładowanie aut, korzystanie z klimatyzacji odbywało się przede wszystkim w nocy, jeśli nie chcą otrzymać wysokich rachunków za prąd.
Jednocześnie, mając naładowane w nocy samochody, będą mogli odsprzedawać energię do sieci w ciągu dnia, w szczytowych godzinach zapotrzebowania na energię przez przemysł i inne podmioty użyteczności publicznej.
Pojazdy elektryczne (EV) zostaną podłączone do sieci elektrycznej za pośrednictwem urządzeń do ładowania akumulatorów. Proces będzie koordynowany przez tak zwaną sztuczną inteligencję (zaawansowane algorytmy).
Poza samochodami elektrycznymi również sieci telekomunikacyjne miałyby przekształcić się w ogromny magazyn „zielonej energii”. W ten sposób powstaną wirtualne elektrownie, które w razie potrzeby będą w stanie zasilić wszystko, od drukarek biurowych po czajniki w domach.
Rząd w Pekinie zamierza do końca 2025 r. rozpocząć testy systemu na ponad 50 dwukierunkowych stacjach ładowania w pięciu miastach. Chińscy komuniści mają nadzieję, że na początku przyszłej dekady uda im się wdrożyć system wirtualnych elektrowni na dużą skalę.
Na razie uczeni mają skupić się na znacznym zwiększeniu żywotności akumulatorów i na zbadaniu dwukierunkowych modeli zastosowań energii do ładowania i rozładowywania, które skutecznie integrują pojazdy elektryczne z parkami, budynkami, domami i innymi podmiotami.
W „Kraju Środka” co trzeci nowy samochód to pojazd elektryczny. Również inni producenci pojazdów elektrycznych na całym świecie pracują nad technologią przekształcenia aut w magazyny energii np. robią to Ford, Honda i BMW.
Do 2025 r. Chiny zamierzają stworzyć standard techniczny systemu interakcji pojazdu z siecią i uruchomić ponad 50 programów pilotażowych w wybranych regionach np. w delcie rzeki Jangcy, Pekinie, Syczuanie i Chongqing.
Jednocześnie kraj nie rezygnuje z budowy ponad 300 elektrowni węglowych, obawiając się ogromnych zakłóceń w dostawach prądu z powodu rosnącego zapotrzebowania na energię.
Źródła: climatechangenews.com / rechargenews.com
AS
