„Podpisane w połowie lutego węgiersko-chińskie porozumienie dopuszcza patrole chińskich policjantów na terenie Węgier”, poinformowało węgierskie ministerstwo spraw wewnętrznych w odpowiedzi na pytanie portalu Telex.
Porozumienie, które z początku przeszło bez echa, zostało podpisane przez szefa MSW Węgier Sandora Pintera oraz chińskiego ministra bezpieczeństwa publicznego Wanga Xiaohonga.
O możliwości patroli chińskich policjantów na Węgrzech pisał we wtorek niemiecki dziennik „Die Welt”. Według gazety Pekin, który chce kontrolować swoich obywateli na całym świecie, może wkrótce uzyskać dostęp do dysydentów w jednym z krajów UE.
Wesprzyj nas już teraz!
Doniesienia dziennika potwierdziło w środę węgierskie MSW, odpowiadając na pytanie opozycyjnego portalu Telex. Jak podaje resort, celem współpracy jest poprawa bezpieczeństwa w miejscach turystycznych oraz podczas przyciągających duże tłumy wydarzeń.
„Podobne porozumienia nie są czymś nowym”, twierdzi węgierskie ministerstwo. „Węgierscy policjanci regularnie pomagają swoim chorwackim kolegom na chorwackim wybrzeżu w szczycie sezonu turystycznego, a austriaccy policjanci pełnili już wspólną służbę ze swoimi węgierskimi kolegami nad jeziorem Balaton”, zaznacza MSW.
Rząd Viktor Orbana otwarcie przyznaje, że chce podtrzymywać stosunki z Moskwą i Pekinem, przede wszystkim te gospodarcze. Węgry były pierwszym krajem UE, który dołączył do chińskiej inicjatywy Pasa i Szlaku. Z kolei Chiny inwestują miliardy dolarów m.in. w sektor samochodów elektrycznych na Węgrzech.
Źródło: PAP / Oprac. TG
Misja ORDO IURIS na Węgrzech. Jerzy Kwaśniewski zdradza kulisy! || Jaka jest prawda?