Węgierskie ulice patrolować będą… chińscy policjanci. Porozumienie w tej sprawie zawarły władze Budapesztu i Pekinu. Chodzi o napływ turystów ze Wschodu.
Komentując porozumienie Viktor Orban ocenił, że nie widzi zagrożenia dla bezpieczeństwa państwa, ale zaznaczył, że dopuszcza możliwość wycofania się z umowy.
Chińscy turyści coraz liczniej odwiedzają Węgry – jeśli mowa o najpopularniejszych miejscach wypoczynkowych, mowa już o masowym napływie. Stąd powstał pomysł, by w takich regionach pracowali policjanci znający język chiński i potrafiący się porozumieć ze zwiedzającymi.
Wesprzyj nas już teraz!
Okazało się, że najprostszym rozwiązaniem jest sprowadzenie do pomocy chińskich policjantów. Na podobny krok zdecydowała się Serbia.
To nie pierwszy przypadek takiej współpracy. Rozwiązanie testowali już Włosi, ale w roku 2022 zrezygnowali ze współpracy z Chińczykami. Było to związane z doniesieniami, że Pekin miał wywierać wpływ i kontrolować Chińczyków przebywających we Włoszech.
Orban już na wstępie zadeklarował wiec, że jeśli współpraca nie będzie się układać, zakończy ją.
Źródło: interia.pl
MA