Chińskie władze uniemożliwiły pogrzeb ordynariusza diecezji Changzhi. Uroczystości żałobne bp. Francisa Li Yi OFM miały odbyć się w czwatek w prowincji Shanxi w środkowej części kraju.
Administracja nie zgodziła się, by pochowano go jako biskupa, ponieważ nie został uznany przez władze. Był jednak wierny Stolicy Apostolskiej. Ze swego prawie 90-letniego życia chiński franciszkanin 20 lat odsiedział w komunistycznym więzieniu, gdzie wtrąciła go szalejąca rewolucja kulturalna. Zza krat wyszedł dopiero w połowie lat 80. ubiegłego wieku. Po tajnej konsekracji biskupiej jako ordynariusz diecezji dążył do współpracy ze wspólnotami patriotycznymi katolików – przypomina Radio Watykańskie.
Wesprzyj nas już teraz!
Francis Li Yi, mimo iż deklarował chęć współpracy z państwem nie otrzymał jednak zgody chińskiego urzędu ds. wyznań. Obecnie władze obawiają się, że uroczystości żałobne umocnią wspólnotę katolików wiernych Ojcu Świętemu.
kra
Radio Watykańskie