Są kolejne efekty administracyjne porozumienia Watykanu z Pekinem. W poniedziałek Stolica Apostolska ogłosiła, że Franciszek podjął decyzję o likwidacji diecezji Fenyang i stworzeniu nowej diecezji Lüliang ze względu na chęć „promowania troski duszpasterskiej” o wiernych.
Jak podał portal „The Pillar”, właściwą motywacją Rzymu jest reorganizacja struktury diecezjalnej Kościoła katolickiego w Chinach tak, aby odpowiadała w większej mierze podziałowi administracyjnemu kraju.
„Choć Franciszek najpewniej zatwierdził decyzję, o której mowa, jako że jego decyzja jest konieczna dla ważnej likwidacji czy erygowania diecezji, z dużą dozą prawdopodobieństwa można stwierdzić, że rzecz została przedstawiona Watykanowi jako coś, co po prostu się stanie, niezależnie od zgody papieża, tak, jak było to już w przeszłości” – napisał „The Pillar”.
Wesprzyj nas już teraz!
Biskupem nowej diecezji został Ji Weizhong, kapłan posługujący wcześniej w zlikwidowanej diecezji Fenyang. Jego wyświęcenie odbyło się za aprobatą Stolicy Apostolskiej.
„The Pillar” zwraca uwagę, że w normalnych warunkach Watykan informuje o ważnych zmianach w strukturze diecezjalnej na długi czas przed ich wdrożeniem w życie. W tym wypadku było inaczej. Według watykańskiego komunikatu decyzja zapadła wprawdzie już w październiku roku 2024, ale ogłoszono ją dopiero teraz, w dniu udzielenia święceń ks. Ji Weizhongowi.
To może wskazywać, że w relacji Watykan-Pekin to druga strona jest wyraźnie dominująca, a Stolica Apostolska, jak pisze „The Pillar”, próbuje po prostu „nadążać” za decyzjami Komunistycznej Partii Chin. Jeżeli to właściwa interpretacja, całe porozumienie Watykanu z Pekinem sprowadzałoby się tak naprawdę do jednego: wcześniej Watykan domagał się uznania swoich praw do nominowania biskupów, a teraz po prostu akceptuje to, co robią Chińczycy – w imię wyższego dobra, jakim miałoby być istnienie w Chinach oficjalnych struktur katolickich.
Watykan i Pekin zawarły porozumienie o nominacjach biskupich w 2018 roku. Było przedłużane w latach 2020 i 2022. W roku 2024 przedłużono je ponownie, po raz pierwszy aż na cztery lata.
Jak mówi główny architekt umowy, sekretarz stanu kard. Pietro Parolin, nawet kulejąca współpraca z Chinami jest lepsza dla Kościoła w tym kraju niż brak współpracy.
Źródło: „The Pillar”
Pach