W ostatnim czasie tysiące osób protestowało przed japońską ambasadą w Pekinie. To reakcja na decyzje Japonii wobec spornych wysp na Morzu Południowochińskim, do których roszczenia zgłaszają także Chiny.
Budynek placówki dyplomatycznej Japonii został obrzucony kamieniami i butelkami, musiała interweniować policja. Wśród haseł na transparentach znalazły się też wezwania do wypowiedzenia wojny. Do protestów doszło m. in w Sianie, Suczou, Czangszy i Nankinie.
Wesprzyj nas już teraz!
Spór zaostrzył się w piątek, kiedy do wysp Senkaku administrowanych przez Tokio (dawniej pod kontrolą USA) zbliżyło się sześć chińskich okrętów. Według chińskiego MSZ, okręty prowadzą „nadzór” morski. Konflikt zmusił japońskiego ministra spraw zagranicznych do przerwania wizyty w Australii.
Wokół wysp Senkaku znajdują się najprawdopodobniej bogate złoża ropy naftowej i gazu.
Źródło: tvp.info
mat