Rzecznik chińskiego MSZ Hua Chungying oświadczyła, że Rosja jako niepodległy kraj „może sama podejmować decyzje w oparciu o własne interesy”. Sprzeciwiła się nazywaniu rosyjskich działa „inwazją”, a USA oskarżyła o podsycanie napięć.
Chiny w przeciwieństwie do USA nie będą dostarczały broni drugiej stronie sporu – powiedziała Hua na briefingu prasowym w Pekinie.
Rzeczniczka wezwała do powściągliwości i wyraziła nadzieję, że „uzasadnione obawy o bezpieczeństwo” wszystkich stron zostaną uszanowane. Wcześniej chińska dyplomacja wielokrotnie oceniała, że Rosja ma „uzasadnione obawy” związane z NATO.
Wesprzyj nas już teraz!
Hua oceniła również, że wszystkie kraje powinny wspólnie chronić globalne bezpieczeństwo energetyczne. Odpowiedziała w ten sposób na pytanie, czy Chiny zamierzają uruchomić rezerwy paliwowe po rosyjskim ataku na Ukrainę, który doprowadził do wzrostu cen ropy.
PAP
oprac. PR