29 lipca 2017

Chiny: policja zatrzymała członków bluźnierczej sekty, która głosi, że Pan Jezus wcielił się w kobietę

W Chinach policja zatrzymała 18 osób należących prawdopodobnie do zakazanej przez władze sekty, nazywającej się Kościołem Boga Wszechmogącego. Sekta powstała na początku lat dziewięćdziesiątych XX wieku i głosi m.in., że Jezus odrodził się wcielając się w chińską kobietę, „aby uratować świat od apokalipsy”. Do aresztowań doszło w prowincji Zhejiang na wschodzie kraju.

Według oficjalnej chińskiej agencji prasowej Xinhua, wspomniane osoby aresztowano 26 lipca, skonfiskowano przy tym ich laptopy i książki, które wykorzystywano do celów kultu i szerzenia informacji o działalności sekty.

Wesprzyj nas już teraz!

Aktywność sekty Quannengshen wywoływała masowe sprzeciwy społeczne już w 2014 roku. Wówczas doszło do ujawnienia filmu wideo, na którym pięciu członków organizacji pobiło na śmierć 35-letnią kobietę tylko za to, że odmówiła im podania swego numeru telefonu. Po tym wydarzeniu zatrzymano kilku członków grupy, z których dwóch wkrótce skazano na karę śmierci i stracono. W wyroku sądowym przytoczono wypowiedzi oskarżonych, który twierdzili, że ich ofiara „była opętana przez złego ducha”. „Była demonem i musieliśmy z nią skończyć” – miał powiedzieć jeden ze skazanych.

Agencja prasowa podała również, że działacze sekty twierdzą, że tylko jeden człowiek ma kontakt z kobietą, w którą – według nich – wcielił się Pan Jezus. Jest nim Zhao Weishan, pochodzący z prowincji Henan, który założył tę grupę 25 lat temu i obecnie mieszka w Stanach Zjednoczonych. Według jego przedstawicieli, sekta od początku swego istnienia krytykowała przy różnych okazjach Komunistyczną Partię Chin, oskarżając ją o prześladowania na tle politycznym. Na swej stronie internetowej podano, że władze torturowały wielu ich współwyznawców.

Zdaniem chińskiej policji, finansowanie sekty zależy głównie od wpłat jej członków i im wyższa jest suma pieniędzy, tym więcej praw i tym wyższą pozycję ma ofiarodawca w łonie grupy. Jeszcze przed ukazaniem publicznie wspomnianego wideo, władze w Pekinie uznały sektę za nielegalną, ponieważ „izoluje ona członków swych rodzin i przyjaciół oraz naciska na nich, aby dawali pieniądze w zamian za zbawienie”. W wyniku łapanek w całym kraju w ostatnich latach zatrzymano już setki osób podejrzanych o przynależność do tego ugrupowania.

Każdy członek „kościoła” był gotów dawać pieniądze, a wpłaty wahały się od 10 tys. juanów (ok. 1,3 tys. euro) do kilkudziesięciu tysięcy juanów” – oświadczył Dong Jianfeng, szef policji w powiecie Changxiang. Dodał, że niektórzy ich krewni mieli wypadki drogowe, a wielu innych przeżywało rozstroje nerwowe.

 

 

Źródło: KAI, PCh24.pl

WMa

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 191 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram