Na Dalekim Wschodzie huczy po przemówieniu Xi Jinpinga z okazji 110 rocznicy chińskiej rewolucji, która zakończyła istnienie cesarstwa. Przywódca komunistycznego mocarstwa wskazał „najpoważniejsze zagrożenie dla odrodzenia narodowego”, Tajwan. Z zawoalowanych deklaracji „pokojowego zjednoczenia” wyłania się groźba rychłego konfliktu zbrojnego…
Prezydent Chińskiej Republiki Ludowej wygłosił przemówienie z okazji 110-lecia Rewolucji Xinhai. Komunistyczny przywódca uczynił „jedność” istotnym motywem swojego przesłania. „Zjednoczenie jest nadzieją dla wszystkich chińskich obywateli. Jeśli uda nam się zjednoczyć, ludzie w całym kraju będą szczęśliwi. Jeśli nie uda nam się osiągnąć zjednoczenia, zaszkodzi to wszystkim”. Zastosowana retoryka posłużyła do usprawiedliwienia bardziej zdecydowanych kroków przeciwko „niepodległościowemu separatyzmowi” Tajwańczyków.
Xi ocenił chęć uniezależnienia się od Chin jako „najpoważniejsze ukryte zagrożenie dla odrodzenia narodowego”, podkreślając przy tym, że „kwestia tajwańska to wyłącznie wewnętrzny problem Chin i żadna ingerencja z zewnątrz jest niedopuszczalna”.
Wesprzyj nas już teraz!
Pomimo zapewnienia chińskiego prezydenta, że „urzeczywistnienie zjednoczenia narodowego za pomocą pokojowych środków” jest najlepszą drogą, należy pamiętać, że w ostatnich dniach Chińska Republika Ludowa przeprowadzała powietrzne manewry wojskowe nad terenem Tajwanu, a władze wyspy nie podzielają „pokojowych” nadziei, które Xi zaimplementował do swojej przemowy.
Szef dyplomacji Tajwanu, Joseph Wu, wyraził poważną obawę w związku z perspektywą rychłego konfliktu zbrojnego. Lokalne władze naliczyły już ponad 50 przypadków naruszenia terytorialnej integralności Tajwanu przez lotnictwo chińskie. „Jesteśmy gotowi się bronić” – zadeklarował Wu w rozmowie z australijską telewizją, zwracając się jednocześnie o pomoc Australii, począwszy od wsparcia wywiadowczego.
Zaniepokojenie działaniami Chin wyraził rzecznik Departamentu Stanu USA, Ned Price. „Zaangażowanie USA na rzecz Tajwanu jest solidne jak skała i przyczynia się do utrzymania pokoju i stabilności w Cieśninie Tajwańskiej oraz w regionie. Będziemy nadal współpracować z przyjaciółmi i sojusznikami, aby rozwijać nasz wspólny dobrobyt, bezpieczeństwo i wartości oraz by pogłębiać nasze więzi z demokratycznym Tajwanem” – napisał w oświadczeniu.
Źródła: wp.pl / rmf24.pl
FO