22 października 2025

Chiny zaciskają pętlę. Niemiecki przemysł ma gigantyczny problem, co z Polską?

(Fot. SimoneVomFeld/Pixabay)

Chiny zaciskają na Europie pętlę. Ograniczają eksport metali ziem rzadkich, a całkowicie zakazują go na cele wojskowe. To oznacza gigantyczne problemy dla europejskiego przemysłu, zwłaszcza zbrojeniowego. O nadchodzących trudnościach pisze Frankfruter Allgemeine Zeitung.

FAZ wskazuje, że bez metali ziem rzadkich z Chin niemiecka gospodarka – ale nie tylko ona, bo problem dotyczy wielu krajów świata – będzie mieć gigantyczne problemy. „Bez metali ziem rzadkich i tworzonych z nich produktów zbrojenia nie udadzą się tak samo, jak transformacja energetyczna. Nie będzie półprzewodników, smartfonów i techniki medycznej. Sytuacja jest poważna, jak rzadko kiedy” – wskazał redaktor działu ekonomicznego, Sven Astheimer.

Dziennikarz podkreśla, że Chiny budowały swoją pozycję przez długie lata, wykazując się zdolnością do strategicznego planowania. Europejczycy i Amerykanie wierzyli tymczasem w nieuchronność globalizacji, wiele sektorów gospodarki de facto oddając w ręce Chin.

Wesprzyj nas już teraz!

Z obecnej sytuacji, uważa Astheimer, krótkoterminowo nie ma wyjścia: zależność od Chin jest zbyt wielka. Przedsiębiorstwa wprost panicznie kupują na rynkach to, co jeszcze jest dostępne. Nie starczy tego na długo. Jeżeli Chiny zaciągną w listopadzie hamulec w eksporcie metali ziem rzadkich, produkcja wielu towarów po prostu się zatrzyma. Zdaniem Astheimera jest jednak prawdopodobne, że uda się dogadać z Pekinem. Chińczycy nie mogą pozwolić, by reszta świata zbudowała niezależne od nich zdolności do pozyskiwania metali ziem rzadkich – wówczas ostrze ich miecza zostałoby stępione. Nie ma jednak alternatywy dla zbudowania nowych łańcuchów dostaw, tak, by uwolnić się od zależności od Chin, podkreśla. To będzie kosztować, ale jeszcze więcej kosztowałaby utrata kluczowych gałęzi w przemyśle.

Najtrudniejsza jest obecnie sytuacja przemysłu zbrojeniowego, bo z początkiem grudnia Chiny chcą całkowicie zakazać eksportu metali ziem rzadkich do celów wojskowych. Dla sektora obronnego w Niemczech i całej Europie to ogromny problem, pisze FAZ w innym artykule. Politycy i przemysłowcy nie komentują publicznie, czy i jak wysokie są zapasy metali ziem rzadkich. Pekin ogłosił, że zakaz eksportu tych surowców na cele wojskowe ma przyczynić się do zaprowadzenia na świecie pokoju.

Według FAZ w tle jest wojna handlowa Chin z USA. Waszyngton odciął Chińczyków od dostępu do zaawansowanych półprzewodników, dlatego Pekin zdecydował się na cios w dostawach metali ziem rzadkich. Problem dotyczy szczególnie metali ciężkich. Tak zwane lekkie pierwiastki mogą być wydobywane również w USA, Malezji albo Estonii; ale w przypadku niektórych kluczowych surowców zależność od Chin wynosi obecnie niemal 100 procent. Według FAZ uwolnienie się od zależności od Chin jest możliwe dopiero w perspektywie 2-5 lat, we współpracy z takimi krajami jak Australia, Kanada i Brazylia. Chodzi o gigantyczne inwestycje i otwieranie kopalń.

Co ciekawe, Chiny wywierają na Europę również innego rodzaju naciski, na przykład w nadmiernym eksporcie innych towarów. Chiny zajęły miejsce Stanów Zjednoczonych jako najważniejszy partner handlowy Niemiec. W okresie od stycznia do sierpnia tego roku wymiana między RFN a USA była warta 162,8 mld euro, podczas gdy wymiana między RFN a Państwem Środka – 163,4 mld euro. Nie jest to nowa sytuacja; wcześniej tak samo było w latach 2016-2023. Stany Zjednoczone wyprzedziły Chiny tylko w roku 2024.

Przyczyną tego stanu rzeczy jest przede wszystkim polityka celna Donalda Trumpa, która doprowadziła do zmniejszenia wymiaru niemieckiego eksportu do USA. Amerykanie kupują mniej niemieckich samochodów, maszyn i chemii. Wzrósł wprawdzie wolumen eksportowanych produktów farmaceutycznych i elektroniki, ale nie zrekompensowało to strat we wskazanych wcześniej sektorach. Co ciekawe, import towarów z USA wzrósł o 1,4 procent. Podobnie jest w przypadku Chin – eksport niemieckich towarów zmalał, import wzrósł aż o 8,3 procent.

Jak podaje portal Handelsblatt, eksperci oceniają ten stan rzeczy krytycznie. Chiny zalewają Niemcy i całą Europę tanimi produktami, przede wszystkim bateriami, maszynami, wyrobami metalowymi oraz półproduktami chemicznymi. W efekcie Chiny stały się konkurentem systemowym dla wielu gałęzi niemieckiego przemysłu.

Jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy może być ponownie polityka Donalda Trumpa. Ameryka obłożyła Chiny wysokimi cłami, wobec czego Pekin postanowił zwiększyć wolumen eksportu do Europy, korzystając z możliwości łatwego wsparcia przedsiębiorstw przez państwo oraz z nadwyżek produkcyjnych, co pozwala osiągnąć niezwykle niskie ceny towarów.

Jak decyzje Chin wpłyną na Polskę, pozostaje niejasne. Można spodziewać się jednak poważnych trudności. Nawet jeżeli w Polsce nie używa się na dużą skalę metali ziem rzadkich z Chin, to nasza gospodarka pozostaje ściśle związana z europejską, zwłaszcza z niemiecką. Dumping cenowy również będzie negatywnie wpływać na polskich producentów.

Źródła: FAZ, Handesblatt

Pach

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Zatrzymaj ideologiczną rewolucję. Twoje wsparcie to głos za Polską chrześcijańską!

mamy: 237 015 zł cel: 500 000 zł
47%
wybierz kwotę:
Wspieram