W 2014 roku bp John Peng Weizhao został mianowany biskupem pomocniczym w chińskiej diecezji Yujiang. Swoją posługę prowadził jako biskup „Kościoła podziemnego”, nie uznawany przez chińskie władze. Jednak decyzją Pekinu, po 8 latach został ostatecznie oficjalny uznany za biskupa.
Bp John Peng Weizhao za przyjęcie sakry biskupa w 2014 roku, był prześladowany. Władze zatrzymały go na sześć miesięcy. Następnie wypuściły, ale przez osiem kolejnych lat nie był uznawany przez tzw. oficjalny Kościół patriotyczny. Serwis AsiaNews podaje, że decyzja Pekinu względem hierarchy została zmieniona. Kapłan został uznany przez władze jako biskup pomocniczy diecezji Jiangxi, zlokalizowanej w południowo-wschodniej części Chin.
Co ciekawe, bp Wezhao został uroczyście ogłoszony biskupem podczas uroczystości, której przewodniczył bp Li Suguang. Jest to on wiceprzewodniczącym Konferencji Katolickich Biskupów Chin, organu kolegialnego, nieuznawanego przez Stolicę Apostolską.
Wesprzyj nas już teraz!
Istotne w całej sytuacji jest to, że bp Peng Weizhao zostaje teraz biskupem pomocniczym „diecezji Jiangxi”. W tym przypadku ważna jest kwalifikacja: diecezja, której biskupem prałat został mianowany przez Franciszka, to w rzeczywistości Yujiang, okręg kościelny istniejący od 1885 r., w którym księża misjonarze prowadzili swoją posługę przed rewolucją komunistyczną. Dlatego to władze chińskie, bez porozumienia ze Stolicą Apostolską, dążyły do włączenia wszystkich pięciu okręgów kościelnych tradycyjnie związanych z metropolią Nanchang do jednej diecezji.
W prowincji Jiangxi jest więc obecnie dwóch biskupów: 58-letni biskup Li Suguang, od 2010 r. oficjalny biskup Nanchang (stolicy prowincji), oraz bp Peng Weizhao, który zostanie biskupem pomocniczym.
Warto podkreślić, że 56-letni bp John Peng Weizhao studiował w Narodowym Seminarium Duchownym w Pekinie, zostając księdzem w 1989 r. 10 kwietnia 2014 roku został potajemnie wyświęcony na biskupa diecezji Yujiang z mandatu papieża Franciszka.
Hierarcha miał zastąpić bp. Thomasa Zeng Jingmu, przywódcę lokalnego i prężnego Kościoła podziemnego, który spędził 23 lata w więzieniu. Bp Zeng Jungmu ostatecznie zmarł w 2016 roku w wieku 96 lat.
Kościół podziemny Yujiang znalazł się pod wielką presją po porozumieniu władz w Pekinie ze Stolicą Apostolską, z 2018 r. w sprawie mianowania biskupów. A nawet wtedy istniały obawy, że może dojść do tego, co stało się w Mindong w Fujian, gdzie podziemny biskup bp Guo Xijin był naciskany, by przyjąć posługę biskupa pomocniczego, tylko po to, by po kilku miesiącach zrezygnować z posługi biskupiej, gdy przekonał się, że w nowych warunkach swoboda poruszania się jest niewielka.
Wiele wskazuje na to, że bp Peng mógł być pod wielką presją, by przyjąć tę samą linię. Już 22 września poinformował swoich duchownych, że zrezygnował z funkcji biskupa Yujiang i zaakceptował rządowy plan integracji wszystkich diecezji w jedną diecezję Jiangxi. 11 października uczestniczył wówczas w ceremonii wmurowania kamienia węgielnego pod kurię biskupią nowej wspólnej diecezji, która ma powstać w Nanchang i została przedstawiona przez oficjalne organy katolickie kontrolowane przez Komunistyczną Partię Chin jako wzór owej sinizacji, która jest słowem kluczem wskazanym przez Xi Jinpinga dla przyszłości religii w Chinach. Pomimo sprzeciwu duchownych z Yujiang, bp Peng zgodził się objąć stanowisko biskupa pomocniczego nowej diecezji.
„Wszystko to potwierdza, jak wielką presję wywierają władze chińskie zarówno na biskupów oficjalnych, jak i nieoficjalnych. I że realizują nie tylko swoją politykę kontrolowania biskupów, ale także plan dostosowywania granic diecezji do swoich celów politycznych, nie przywiązując większej wagi do negocjacji z Watykanem” – komentuje agencja Asianews.
Źródło: KAI, AsiaNews
WMa