Dzisiaj

Chmielewski: Obalmy dyktaturę seksualnej rewolucji! Ważny protest w Krakowie. Oto, dlaczego

(PCh24TV)

Minister edukacji Barbara Nowacka w nowym roku nie ustaje w walce z Bogiem i Ojczyzną. Twardo obstaje przy podjętym przez siebie dziele niszczenia i deprawacji polskich dzieci. Nie oznacza to jednak, że nic się nie da zrobić. Wprost przeciwnie, działać trzeba – i co najważniejsze, są po temu konkretne możliwości. 

W wywiadzie z 7 stycznia, jakiego udzieliła „Radiu Zet”, kategorycznie odrzuciła możliwość zawarcia kompromisu z Konferencją Episkopatu Polski. Nowacka nie chce wprowadzić jakichkolwiek zmian w swoich planach rugowania religii z polskiej szkoły. Lekcja religii ma być jedna, nie ma mowy o zobligowaniu uczniów do religii lub etyki, nie będzie korekty w formie organizacji tych lekcji, która prowadzi do łączenia klas i faktycznego zachęcania do wypisywania się z religii. Słowem: kurs na zderzenie jest kontynuowany.

Nie ma też jak dotąd żadnych widoków na gruntowną rewizję programu deprawowania seksualnego uczniów. Barbara Nowacka chce wprowadzić do polskich szkół tzw. „edukację zdrowotną”, która zawiera w sprawie seksualności program niezgodny nie tylko z nauką Kościoła katolickiego, ale po prostu i ze zdrowym rozsądkiem. Przypominam: w ramach tzw. edukacji zdrowotnej ma się nauczać między innymi o płynnej tożsamości płciowej, możliwości inicjacji seksualnej w wieku nastoletnim, rzekomej normalności zachowań autoseksualnych, uroszczeniu do tzw. samostanowienia reprodukcyjnego – czyli o aborcji; w programie tego szaleńczego przedmiotu nie mówi się też w ogóle o miłości w małżeństwie, ale sprowadza się seksualność do narzędzia „samorealizacji” i zaspokajania, traktując nieformalne związki seksualne między ludźmi jako zwykłą płaszczyznę ekspresji seksualności. Eksperci oświatowi od miesięcy wskazują, że w całej tzw. „edukacji zdrowotnej” to właśnie wątki seksualne są de facto jedyną nowością, bo poza tym wszystkie jej elementy – dotyczące zdrowego odżywiania, ruchu fizycznego etc. – są już dziś obecne w ramach innych przedmiotów.

Wesprzyj nas już teraz!

W rozmowie z 7 stycznia Barbara Nowacka powiedziała, że zdecydowanie chce, aby tzw. „edukacja zdrowotna” była obowiązkowa. Dopytywana przez red. Bogdana Rymanowskiego o to, czy wobec trwających protestów i krytyki spadającej na jej plany rozważa również wariant fakultatywności tego przedmiotu, odparła twierdząco. „Rozważamy wszystkie możliwe scenariusze” – stwierdziła dosłownie.

Przeciwko wprowadzeniu do polskiej szkoły wyuzdanej deprawacji seksualnej oraz ideologii gender protestują od dłuższego czasu dziesiątki organizacji. Większość z nich skupiła się w ramach nowozawiązanej „Koalicji na Rzecz Ocalenia Polskiej Szkoły”, tzw. KROPS. Pierwsza wielka manifestacja tego środowiska odbyła się 1 grudnia na Placu Zamkowym w Warszawie, gromadząc wiele tysięcy głęboko oburzonych i zaniepokojonych Polaków. Praca KROPS na tym się nie zatrzymała. Manifestacji jest więcej, a najbliższa odbędzie się już 12 stycznia w Krakowie. Polacy z całej Małopolski zbiorą się o godzinie 13:00 przy pomniku Adama Mickiewicza na Rynku tego miasta, by pod hasłem „TAK dla edukacji! NIE dla deprawacji!” wyrazić stanowczy sprzeciw wobec planów minister Barbary Nowackiej. Obok KROPS protest współorganizują jeszcze inne podmioty, w tym Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. ks. Piotra Skargi. Wcześniej podobna manifestacja odbędzie się też w Szczecinie.

WEŹ UDZIAŁ W PROTEŚCIE W KRAKOWIE – WSZYSTKIE INFORMACJE – TUTAJ

Obecność na takich protestach jest absolutnie konieczna dla wymuszenia na obecnym rządzie zmiany. Wywiad dla „Radia Zet” pokazuje, że dzięki bezprecedensowemu zrywowi Polaków w obronie normalności nauczania szkolnego plany minister Barbary Nowackiej zostały przynajmniej podważone. Rozważanie fakultatywności tzw. „edukacji zdrowotnej”, o której mówiła minister, są ewidentnym świadectwem skuteczności nacisku. Wprawdzie Barbara Nowacka zapowiadała pierwotnie, że nie będzie przejmować się protestem „jednej czy drugiej organizacji”, mając na myśli krytykę, jaką pod adresem tzw. „edukacji zdrowotnej” formułował Instytut Ordo Iuris. Wkrótce okazało się jednak, że to nie „jedna czy druga” organizacja, ale w sumie… ponad 70 organizacji społecznych z całej Polski.

Udział w krakowskiej bądź szczecińskiej manifestacji jest potrzebny do tego, by nacisk zwiększać i doprowadzić Barbarę Nowacką do faktycznej rewizji jej planów. Wprowadzenie fakultatywności tzw. „edukacji zdrowotnej” to minimum minimorum, jakkolwiek protestujący nie powinni się tym zadowalać. To, co dziś pojawia się w polskiej szkole jako „opcja”, jutro może stać się obowiązkiem. Nie może być zgody na to, by treści genderowe, antyrodzinne i antyludzkie – bo o to w istocie chodzi! – w jakiejkolwiek formule były obecne w polskiej szkole. Łatwo wyobrazić sobie scenariusz, w którym Barbara Nowacka ogłasza, że od roku szkolnego 2025/2026 tzw. „edukacja zdrowotna” będzie dobrowolna. Jednak w przypadku zwycięstwa kandydata Koalicji Obywatelskiej Rafała Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich mogłoby się okazać, że od roku szkolnego 2026/2027 – będzie już obowiązkowa! Dlatego katolickie, polskie i wreszcie zdroworozsądkowe środowiska muszą dążyć do całkowitego wyeliminowania ideologicznego nauczania o seksualności z programu szkolnego. Uczniowie mogą dziś korzystać z przedmiotu wychowanie do życia w rodzinie (WDŻ), który – dla chętnych – realizuje zadanie nauczania o seksualności w kontekście małżeństwa, rodziny i prokreacji, a nie hedonistycznego „korzystania” z cielesności jak z zabawki do nieodpowiedzialnego – i grzesznego – sprawiania sobie przyjemności, bez względu na prawa natury i Boga.

Mam nadzieję, że czytelnicy PCh24.pl – podług swoich możliwości – wezmą udział w krakowskiej lub szczecińskiej manifestacji. Wszystkim, którzy chcą poznać szczegóły głębokiego planu stojącego za reformą Barbary Nowackiej, gorąco polecam wywiad, jaki przeprowadziłem w PCh24 TV z szeregiem zagranicznych ekspertów tuż po wielkiej warszawskiej manifestacji z 1 grudnia. Link znajdą Państwo na dole tekstu. Rozmawiałem wówczas z najlepszymi znawcami tematu rewolucji seksualnej z Niemiec, Austrii, Wielkiej Brytanii i Chorwacji. Ci ludzie przyjechali do Warszawy specjalnie po to, by podzielić się z Polakami własnym świadectwem i doświadczeniem: pokazać, do czego rewolucja seksualna w szkolnictwie doprowadziła w ich krajach. Zachęcali do gorliwego i zdecydowanego oporu wobec tzw. „edukacji zdrowotnej” w Polsce. Wykorzystajmy dobrze te zachęty – i protestujmy w obronie polskiej szkoły. Daj nam, Boże, zwycięstwo.

WEŹ UDZIAŁ W PROTEŚCIE W KRAKOWIE – WSZYSTKIE INFORMACJE – TUTAJ

Paweł Chmielewski

 

Wesprzyj manifestację w Krakowie!

„Tak dla edukacji! Nie dla deprawacji!”

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(1)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie