Prokuratura przesłucha prezydent Warszawy Hannę Gronkiewicz-Waltz oraz jej męża w sprawie przejętej z naruszeniem prawa kamienicy przy Noakowskiego 16.
Wszystko zaczęło się od postępowania sprawdzającego, które dotyczyło przestępstwa urzędniczego w sprawie kamienicy przejętej przez rodzinę Waltzów. W ostatnim czasie ruszyło formalne śledztwo. Jest ono związane z niedopełnieniem obowiązków przez byłego szefa Biura Gospodarki Nieruchomościami. Mimo, że miał on wiedzieć, iż kamienica została wyłudzona od prawowitych właścicieli na podstawie fałszywych aktów własności, nie podjął interwencji zmierzającej do sprawiedliwego rozwikłania sprawy. Budynek kupiła przed laty rodzina Andrzeja Waltza, który następnie uzyskał go w drodze dziedziczenia. Według nieoficjalnych doniesień portalu wPolityce.pl Andrzej Waltz i jego żona Hanna Gronkiewicz-Waltz mieli świadomość, że kamienica, na pospiesznej sprzedaży której zarobili spore pieniądze, trafiła w ręce ich rodziny w efekcie działań bezprawnych.
Wesprzyj nas już teraz!
O fakcie, iż cenna nieruchomość przy ulicy Noakowskiego 16 została wyłudzona, urzędników warszawskiego ratusza miał informować Sławomir Nowak, niegdyś bliski współpracownik Donalda Tuska.
W poniedziałek prezydent Warszawy przyznała w piśmie do samorządowego Kolegium Odwoławczego, że kamienica mogła zostać wydana oszustom na podstawie fałszywych dokumentów.
Źródło: wPolityce.pl, TVP Info
RoM