W niedzielę 1 grudnia Chorwaci wezmą udział w referendum, które przesądzi o konstytucyjnej ochronie małżeństwa. Według przeprowadzonych sondaży, 68 proc. Chorwatów deklarujących chęć udziału w głosowaniu zagłosuje za definicją małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny.
5 proc. ankietowanych twierdziło, że nie ma zdania, 27 proc. zadeklarowało, że będzie przeciwko. To w Chorwacji pierwsze referendum będące wynikiem inicjatywy ludowej. W jego przygotowanie zaangażowały się liczne stowarzyszenia pozarządowe i katolicka opinia publiczna, poparcia projektowi prawnej ochrony małżeństwa udzieliła najważniejsze organizacje wyznaniowych w tym kraju.
Wesprzyj nas już teraz!
Pod wnioskiem o referendum zebrano 750 tysięcy podpisów poparcia. Początkowo, centro-lewicowe władze próbowały opóźniać prace nad tym wnioskiem, promując równocześnie alternatywny projekt mający na celu „równouprawnienie” homoseksualistów. Inicjatywa w obronie małżeństwa i rodziny spotkała się też z agresywną reakcją ze strony europejskiej lewicy. Z zagranicznym wsparciem lewicowy rząd – mimo sprzeciwów – wprowadził „edukację” seksualną do chorwackich szkół.
Przeciwko referendum wystąpiła rzeczniczka praw obywatelskich Lora Vidovic, twierdząc, że poddany projekt pozostaje w sprzeczności z zasadą… niedyskryminacji. Inicjatywę atakował także szef socjaldemokracji – premier Zoran Milanovic. Grupy tzw. obrońców praw człowieka zapowiadają walkę przeciwko konstytucyjnej ochronie małżeństwa.
Źródło: BBC
mat