Chorwacki minister spraw wewnętrznych Ranko Ostojic chce, by Grecja zatrzymała imigrantów z Bliskiego Wschodu, którzy próbują przedostać się do Europy.
– Fala imigrantów z Grecji musi być zatrzymana. Będę tego domagał się na jutrzejszym posiedzeniu ministrów spraw wewnętrznych UE – deklarował w poniedziałek chorwacki polityk.
Wesprzyj nas już teraz!
– To jest absolutnie nie do przyjęcia, aby Grecja opróżniała swoje obozy dla uchodźców i wysyłała ludzi do Chorwacji poprzez Macedonię i Serbię! – grzmiał Ostojic.
Około 29 tys. osób, głównie z Syrii, które przybyły do Chorwacji z Serbii w ubiegłym tygodniu, dotarły tam z Grecji. Grecja była pierwszym punktem wjazdu do UE dla wielu imigrantów, ponieważ graniczy z Turcją, gdzie znajduje się wielu uchodźców z Syrii i Iraku. Ateny przekonują, że nie mogą powstrzymać fali uchodźców ani też ich przyjąć u siebie, ze względu na niewielkie rozmiary kraju i pusty budżet.
W obozie dla uchodźców w chorwackim Opatovac znajduje się około 2 tys. osób. Na ogrodzonym terenie dawnych zakładów przemysłowych rozłożono około 150 namiotów wojskowych. W ośrodku panuje ścisk. Władze twierdzą, że przeciętnie co godzinę na Chorwację przedostaje się około 100 nowych imigrantów. Pomocy do czasu rejestracji udziela im m.in. Czerwony Krzyż, dostarczając wodę i jedzenie.
AS. yahoo.com