Kurdowie zapowiedzieli, że będą bronić chrześcijan „do ostatniej kropli krwi”. „Chcemy, by chrześcijanie, muzułmanie, jazydzi, sunnici, szyici i Kurdowie pozostali w Iraku, by nie opuszczali kraju – to nasza ojczyzna, nasza kultura i cywilizacja” – podkreślał kardynał Béchara Boutros Raï, maronicki patriarcha Antiochii.
Delegacja chrześcijańskich hierarchów odwiedziła miasto Irbil w północnym Iraku, by wesprzeć wyznawców Chrystusa, wypędzonych przez Islamskie Państwo. Hierarchowie – m. in. kard. Béchara Boutros Raï, patriarcha Grzegorz III Laham i patriarcha Ignacy Józef III Younan – odwiedzili tamtejsze kościoły modląc się wspólnie z osobami wypędzonymi z sąsiedniej prowincji, Niniwy.
Wesprzyj nas już teraz!
Delegacji towarzyszyli przedstawiciele regionalnego rządu Kurdystanu, w tym minister spraw wewnętrznych, Karim Sinjari, oraz gubernator Nawzad Hadi. Kurdyjskie władze zadeklarowały – jak donoszą libańskie media – że będą bronić chrześcijan „aż do ostatniej kropli krwi”.
– W XXI wieku nie można akceptować sytuacji, w której terroryści niszczą całe wspólnoty – podkreślił kard. Raï. – Nie myślcie o emigracji, strzeżcie własnych korzeni. Wspieramy was i będziemy waszym głosem na arenie międzynarodowej – dodał zwracając się do wypędzonych.
Źródło: catholic.org
mat