Jamie Haxby twierdzi, że odmówiono mu pracy w hotelu w pobliżu Colchester (Anglia), tylko ze względu na jego wyznanie. Mężczyzna jest chrześcijaninem.
Mężczyzna aplikował na stanowisko specjalisty w sprawach marketingu i promocji. Niestety, jego zgłoszenie zostało odrzucone, gdyż osoba, która przeprowadzała rekrutację, zauważyła w jego CV, że pracował dla różnych kościołów. Podczas spotkania Parker zapytała wprost czy jest chrześcijaninem. Gdy otrzymała twierdzącą odpowiedź, postanowiła odrzucić kandydaturę Haxby’ego. Stwierdziła, że wielu pracowników hotelu, w którym starał się o pracę, jest ateistami i nie chcieliby pracować z kimś, kto jest zaangażowany w życie chrześcijańskie i otwarcie przyznaje się do Jezusa Chrystusa.
Wesprzyj nas już teraz!
Ostatecznie sprawa trafiła do Sądu Pracy. Dyskryminacja ze względu na wyznawaną religię jest bezpodstawna, ale coraz częściej spotykana. Rzecznik Haxby’ego twierdzi, że „jego sprawa jest szokująca i pokazuje, że dyskryminacja wobec chrześcijan jest coraz bardziej bezczelna. Nie ma miejsca dla nietolerancji antychrześcijańskiej w rękach agresywnych ateistów”.
Przedstawiciel hotelu twierdzi, że nie rozumie całego zamieszania wokół tej sprawy. O wyborze innego kandydata zadecydować miały kwalifikacje a nie wyznanie. W obronę dyskryminowanego zaangażowały się organizacje charytatywne, które bronią wartości obywatelskich.
Paweł Ozdoba