Przed coraz większą dyskryminacją prawną chrześcijan oraz powtarzającymi się przejawami braku tolerancji wobec stanowisk zajmowanych przez chrześcijan w Europie ostrzega w najnowszym „Raporcie 2011” Centrum Obserwacji Nietolerancji i Dyskryminacji Chrześcijan w Europie.
Ośrodek, którego siedziba znajduje się w Wiedniu, zbadał i udokumentował w najnowszym raporcie 180 przypadków braku tolerancji oraz dyskryminacji chrześcijan w 2011 roku. Z informacji tych wynika, że 85 proc. tzw. „przejawów nienawiści” skierowanych jest przeciwko chrześcijanom. – O tym fakcie nie można milczeć w debacie publicznej – zaapelowała dyrektorka centrum Gudrun Kugler w dokumencie opublikowanym 19 marca.
Wesprzyj nas już teraz!
Wśród krajów, w których często dochodzi do dyskryminacji wyznawców Chrystusa, wymienia się Francję. Z raportu wynika, że 84 proc. aktów wandalizmu, to ataki na miejsca chrześcijańskie, takie jak kościoły, czy cmentarze.
Natomiast według opublikowanych niedawno przez rząd Szkocji danych wynika, że 95 proc. aktów przemocy antyreligijnej dotyczy chrześcijan. Z kolei w Anglii i Walii 74 procent osób uczęszczających do kościołów potwierdziło, że coraz bardziej widoczne jest marginalizowanie chrześcijan w życiu publicznym, w mediach, w polityce i miejscu pracy.
Gudrun Kugler powiedziała w rozmowie z austriacką agencją katolicką “Kathpress”, że odczuwany przez wiele osób brak tolerancji wobec chrześcijan w społeczeństwie prowadzi do tego, że ludzie zaczynają uważać, iż „lepiej nie mówić o swoich chrześcijańskich poglądach”.
Według raportu, w niektórych krajach europejskich łamie się wolność sumienia na drodze prawnej. – I tak na przykład w Holandii czy Wielkiej Brytanii urzędnicy państwowi mają obowiązek udzielania 'ślubów’ parom homoseksualnym. We Francji pracownicy aptek muszą sprzedawać środki wczesnoporonne, a w Hiszpanii zarówno lekarze, jak i personel szpitalny zmuszani są do dokonywania aborcji – powiedziała Kugler.
W wielu krajach niezbyt precyzyjne ustawy antydyskryminacyjne, czy dotyczące głoszenia nienawiści, powodują, że coraz częściej w sądach dochodzi do spraw przeciwko chrześcijanom, zwłaszcza kaznodziejom. Na tym tle nadal mają miejsce konflikty w szkolnictwie, a także w sferze wolności wypowiedzi i zgromadzeń.
– W Wielkiej Brytanii trwa już debata na ten temat – podkreśliła Kugler i wyraziła ubolewanie, że nie dzieje się tak w innych krajach, również w jej rodzinnej Austrii. – Taka debata jest konieczna, bowiem świadomość problemu jest pierwszym krokiem na drodze do jego rozwiązania – przypomniała.
Za „pozytywny” z politycznego punktu widzenia krok przeciwko dyskryminacji chrześcijan raport uznaje rezolucję Zgromadzenia Parlamentarnego Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie – OBWE z lipca 2011 roku. Dokument wzywa państwa członkowskie do zbadania ich ustawodawstwa pod kątem negatywnych skutków dla chrześcijan. – Nasze badania wykazują, że Europa może utrzymać swój kurs wolnościowy jedynie poprzez właściwe traktowanie religii, a zwłaszcza chrześcijaństwa – stwierdziła szefowa Centrum Obserwacji Nietolerancji i Dyskryminacji Chrześcijan w Europie.
KAI
ged