28 grudnia 2012

Nadia Henry, znana chrześcijańska polityk, zrezygnowała ze swojego mandatu w izbie wyższej egipskiego parlamentu. Zrobiła to w geście protestu przeciwko nowej konstytucji kraju, której zwolennikiem jest prezydent Mohammed Morsi. Jej zdaniem konstytucja nie jest w stanie obronić praw mniejszości.

 

Henry wyraziła w piśmie rezygnacyjnym obawę, że nowa konstytucja nie gwarantuje dostatecznej reprezentacji mniejszościom. W ubiegłym tygodniu prezydent Morsi mianował 90 nowych członków do parlamentu. Choć wśród nich znajdowali się przedstawiciele mniejszości, np. chrześcijanie, to większość nowych parlamentarzystów stanowią członkowie Bractwa Muzułmańskiego. Wśród nich znajdują się przedstawiciele skrajnie fundamentalistycznego nurtu salafitów, dążący do podporządkowania Egiptu prawu szariatu.

Wesprzyj nas już teraz!

 

„Zgodziłam się na członkostwo w Shura Council, gdyż wierzyłam w konsensus, zgodnie z którym wszystkie siły społeczne miały być reprezentowane w brytyjskim parlamencie. Ponieważ jednak stało się inaczej, nie mogę przyjąć mandatu w parlamencie” – napisała Henry.

 

Mohammed Morsi miał nadzieję, że parlament zjednoczy się w próbach rozwiązania problemów gospodarczych. Także Bractwo Muzułmańskie, do którego należy prezydent Egiptu, wzywa do zachowania jedności narodowej. – Chcemy jeszcze raz podkreślić, że naród powinien osiągnąć wewnętrzne pojednanie i zapomnieć o dzielących go różnicach – powiedział Mohamed Badei, przywódca tej islamistycznej organizacji.

 

Chrześcijanie, podobnie jak liberałowie, nie wierzą jednak w zapewnienia muzułmanów. Henry nie była pierwszą z chrześcijańskich polityków, którzy zdecydowali się na opuszczenie parlamentu. Zaniepokojenie sytuacją wyrazili także przedstawiciele wspólnoty koptyjskiej. Ich zdaniem prawa 10 proc. mniejszości chrześcijańskiej nie będą dostatecznie bronione. Kryzys parlamentarny zbiega się w Egipcie z kryzysem ekonomicznym. Funt egipski spadł w środę do poziomu najniższego od ośmiu lat, a rząd obawiający się odpływu kapitału zabraniał wywożenia z kraju kwot wyższych od 10 tys. dol. Agencka ratingowa Standard and Poor’s obniżyła rating Egiptu do poziomu B-, a więc równemu poziomowi uznanej za bankruta Grecji.

 

Zwolennicy konstytucji wygrali w referendum, które było podzielone na dwa etapy. Głosowania odbyły się 15 i 22 grudnia. W pierwszym etapie za konstytucją głosowało ok. 57 proc. osób, a w drugim 64 proc. Konieczność rozłożenia referendum na dwie części wynikała z niechęci części egipskich sędziów do nadzorowania referendum. Egipski prezydent wszedł w konflikt z sędziami, odkąd odebrał prawa do zaskarżania jego decyzji w sądach. Konstytucja powołuje się na szariat i uznaje islam za religię państwową. Zakazuje też m.in. bluźnierstwa przeciwko prorokom islamu.

 

 

Źródła: global.christianpost.com/time.com

Marcin Jendrzejczak

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 300 725 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram