Centralna Agencja Wywiadowcza USA – jak podaje agencja Reutera – zrewidowała zasady zbierania, analizowania i przechowywania informacji o obywatelach amerykańskich, dostosowując je do ery społeczeństwa informacyjnego. Po raz pierwszy ujawniono je obywatelom.
Doradca Generalny CIA Caroline Krass zapewnia, że nowe wytyczne mają być stosowane w taki sposób, by „chronić prywatność i prawa obywatelskie Amerykanów”. Nowe przepisy pojawiły się na dwa dni przed zaprzysiężeniem Donalda Trumpa i po powszechnej krytyce działalności wszelkich agencji wywiadowczych USA, które gromadzą wrażliwe dane nie tylko o obywatelach amerykańskich – jak ujawnił w 2013 roku Edward Snowden – ale także mocno zaangażowane są w walkę polityczną (ostatnia afera dotycząca kampanii wyborczej w USA).
Wesprzyj nas już teraz!
Wytyczne mogą zostać zmienione przez nową administrację. Trump zapowiedział, że jest skłonny przyznać nawet większe uprawnienia agencjom, mającym zapewnić bezpieczeństwo obywatelom USA. Przewiduje m.in. monitorowanie „pewnych” meczetów w Stanach Zjednoczonych.
CIA jest agendą rządową powołaną do pozyskiwania i analizy informacji o zagranicznych rządach, korporacjach, osobach zaangażowanych np. w działalność terrorystyczną. Jednak w latach 80. ubiegłego wieku przyznano jej znacznie szersze „wyjątkowe” uprawnienia zawarte w dokumencie znanym jako „Attorney General Guidelines.” Krass tłumaczyła, że ten swoisty „zlepek procedur i polityki” nie nadąża za rozwojem technologii i sprawia, że niepotrzebnie gromadzone są ogromne ilości danych.
W 2014 roku Kongres zobowiązał amerykańskie agencje wywiadowcze do przygotowania w ciągu dwóch lat nowych procedur ograniczających przechowywanie informacji o obywatelach amerykańskich. Nowe procedury CIA zostały zatwierdzone przez obecnego dyrektora agencji Johna Brennan i prokurator generalną Lorettę Lynch.
Fragmenty wytycznych z 1982 roku zostały podane do wiadomości publicznej dwa lata temu. Teraz zaktualizowane procedury opublikowano w całości po raz pierwszy na stronie internetowej CIA. Dotyczą one sposobu postępowania z pozyskanymi danymi indywidualnych osób, które agenci nie są w stanie niezwłocznie zweryfikować. Chodzi o sytuację, gdy agenci potajemnie uzyskują dostęp do dysków komputerowych, posiadających miliony stron tekstów, godziny filmów i tysiące zdjęć na temat cudzoziemców i obywateli amerykańskich.
Wytyczne regulują również zasady kto jest uprawniony do ich zbierania i jak takie dane mogą być wyszukiwane. Wprowadza się wymóg niszczenia danych – które z punktu widzenia agencji nie przedstawiają wartości dla celów operacyjnych – nie później niż w ciągu pięciu lat od zapoznania się z nimi.
„The Daily Mail” podaje jednak, że pod koniec swojego urzędowania administracja Obamy zaakceptowała nowe wytyczne dające jeszcze większe uprawnienia NSA (Agencji Bezpieczeństwa Narodowego) do przechwytywania komunikacji cyfrowej między obywatelami i dzielenia się nimi z CIA oraz innymi agencjami w kraju.
Źródło: reuters.com, dailymail.co.uk
AS