Wyskok cen energii i żywności z lat 2022–2023 najmocniej dotknął najuboższych. Co 15. Polak żyje poniżej minimum egzystencji – pisze dzisiejszy „Dziennik Gazeta Prawna”.
W zeszłym roku poniżej progu ubóstwa skrajnego znajdowało się 6,6 proc. Polaków, o 2 pkt proc. więcej niż w 2022 r. – podaje Główny Urząd Statystyczny. To najwyższy odsetek od 2014 r. Za taką sytuację odpowiada w znacznej mierze wybuch inflacji z 2022 r., który podbijał ceny także w 2023 r. Obecnie kolejnym problemem okazuje się oczekiwany w lipcu skokowy wzrost cen energii.
– Nie znamy efektu wzrostu kosztów energii, który ma nastąpić od lipca, ale jeśli ten wzrost, podobnie jak cen żywności, będzie znaczny, to poziom ubóstwa skrajnego w kolejnym badaniu również może się zwiększyć – ocenia cytowana przez DGP Agnieszka Sowa-Kofta, dyrektorka Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych (IPiSS).
Wesprzyj nas już teraz!
Zdaniem ekspertów, realny wzrost kosztów życia najuboższych może być jeszcze wyższy, niż pokazuje to wskaźnik inflacyjny GUS. Struktura koszyka zakupowego najbiedniejszych Polaków może bowiem notować inne wzrosty cen niż koszyka ogółu społeczeństwa.
Autorzy badania definiują skrajne ubóstwo jako utrudniające przeżycie i stanowiące zagrożenie dla psychofizycznego rozwoju człowieka. Obecnie za minimum egzystencji uważa się progi wynoszące 776 zł /mc. dla gospodarstw jednoosobowych oraz 2400 zł / mc. dla czteroosobowych.
Źródło: gazetaprawna.pl
PR
Władza przygotowuje zakaz wykorzystywania drewna w energetyce? Niepokojące ustalenia „DGP”
Sejm przyjął bon energetyczny. Dla kogo jest to rozwiązanie?