Na Węgrzech spalono 29 ton ukraińskiej kukurydzy po tym, jak w pobranych do badań próbkach wykryto m.in. mykotoksyny (produkty przemiany materii grzybów) i organizmy modyfikowane genetycznie zakazane w UE. Na Słowacji z kolei ogłoszono w czwartek zakaz wprowadzania na rynek zboża z Ukrainy. Czy Polska, do której sprowadzano znacznie więcej zboża z Ukrainy niż na Węgry i Słowację podejmie, w razie konieczności, podobne ruchy?
Sprawę skomentował w rozmowie z portalem money.pl profesor SGGW Arkadiusz Artyszak, ekspert od uprawy zbóż, kierownik Katedry Agronomii. Jak zauważył: polscy rolnicy mieli i nadal mają problem ze zbyciem swojego zboża, bo duże zakłady produkcyjne oraz magazyny zbożowe wolały sprowadzać dużo tańszy surowiec z Ukrainy.
Przypadek Węgier i Słowacji pokazuje, że nie zawsze były to zboża, które nadawały się do spożycia. Ile szkodliwego, zanieczyszczonego lub niespełniającego norm surowca trafiło z Ukrainy do Polski? Serwis money.pl informuje, że sprawę tę bada prokuratura, do której wpływają kolejne skargi w sprawie oszustw dotyczących obrotu zbóż z Ukrainy. Jedno z postępowań – Prokuratury Okręgowej w Zamościu – zostało wszczęte po zawiadomieniu, jakie złożył do niej Wojewódzki Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych w Lublinie (WIJHARS).
Wesprzyj nas już teraz!
„Jak wskazuje Państwowa Inspekcja Sanitarna, tylko w I kwartale 2023 r. po kontroli sanitarnej na granicy towarów ukraińskich (a badano tylko te produkty, które deklarowano w dokumentach jako żywność docelowo sprowadzaną do Polski) w 53 przypadkach podjęto decyzję zakazu wprowadzenia ich do obrotu”, czytamy na money.pl.
Według prof. Artyszaka, zagrożenie wynikające z wprowadzenia do obrotu zboża, które nie jest sprawdzane, bo jest deklarowane na granicy jako niespożywcze (tzw. techniczne), może być dla zdrowia ludzi i zwierząt duże.
„W tzw. zbożu technicznym mogą się znajdować szkodniki zbożowe, toksyny grzybów czy zakazane w Unii pestycydy, a także różne domieszki innych zbóż lub przekroczone normy dotyczące substancji szkodliwych. Takie zboże powinno być niszczone, najczęściej się je pali”, podsumowuje money.pl.
Źródło: money.pl
TK
Gadowski, Karpiel, Warzecha: kto i co stoi za aferą zbożową?