Francja może wyłamać się ze sprzeciwu wobec umowy UE z Mercosurem, zagrażającej europejskiemu, w tym polskiemu rolnictwu. Po stronie Polski wciąż stoi Austria i Irlandia.
Polska poszukuje tzw. mniejszości blokującej, która powstrzymałaby otwarcie rynku UE na towary z Ameryki Południowej. Wpuszczenie do Europy taniej żywności z krajów Mercosuru zagrażałoby pozycji polskiego rolnictwa – 75 proc. naszego eksportu żywności, wartego w zeszłym roku 53 mld euro, trafia bowiem na rynek UE.
Jednak na skutek upadku rządu we Francji, Polska może stracić swojego najsilniejszego sojusznika. Choć oficjalnie Paryż wciąż mówi umowie „nie”, Komisja Europejska kusi Francuzów możliwością wprowadzenia mechanizmów ochronnych dla wybranych grup producentów żywności nad Sekwaną.
Minister rolnictwa Stefan Krajewski zapowiada, że Polsce nie składa broni i będzie szukać porozumienia z potencjalnymi sojusznikami – Belgią i Holandią. Za szybkim wejściem w życie umowy mocno opowiada się Berlin. Niejasne pozostaje stanowisko innego istotnego gracza UE, czyli Rzymu. Polskie władze mogą liczyć z kolei na wsparcie z Dublina i Wiednia.
Wesprzyj nas już teraz!
Źródło: gazetaprawna.pl
PR
KE przyjęła umowę handlową z Ameryką Południową. Mercosur uchwalony
Smacznych… pestycydów! Czyli co będziemy jeść, jak wejdzie umowa z Mercosur