Ukraińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało, że żąda od Polski „natychmiastowego przywrócenia eksportu ukraińskich produktów rolnych”. Stosowną notę skierowano do polskiej ambasady w Kijowie oraz do przedstawicielstwa Unii Europejskiej na Ukrainie. Głos zabrał również prezydent Wołodymyr Zełenski.
Wydawać by się mogło, że „kryzys zbożowy” wywołany transferem produktów rolnych z Ukrainy do Polski został tymczasowo zażegnany. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi informowało o osiągnięciu porozumienia zarówno z polskimi rolnikami, jak i stroną ukraińską. Jednak jak się okazuje, Kijów złożył oficjalną notę dyplomatyczną w tej sprawie. Domaga się od Polski natychmiastowego przywrócenia eksportu ukraińskich produktów rolnych.
O sprawie poinformował rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Ukrainy Ołeh Nikołenko. Potwierdził, że polskiej ambasadzie w Kijowie oraz przedstawicielstwu Unii Europejskiej na Ukrainie przekazano oświadczenie w sprawie wstrzymania eksportu zboża z Ukrainy. Ograniczenie to zostało przez Kijów określone jako „kategorycznie nieakceptowalne”.
Wesprzyj nas już teraz!
„Takie ograniczenia, bez względu na ich uzasadnienie, nie przestrzegają zapisów Układu Stowarzyszeniowego między Ukrainę a Unią Europejską oraz zasad i norm jednolitego rynku UE” – podało MSZ Ukrainy.
Do sprawy odniósł się również prezydent Wołodymyr Zełenski. Podczas rozmowy z szefem Rady Europejskiej Charlesem Michelem stwierdził, że ograniczenia w eksporcie produktów rolnych to uderzenie w gospodarkę Ukrainy. „Sztuczne ograniczanie handlu Ukrainy z Unią Europejską jest uderzeniem w gospodarkę państwa, które walczy przeciwko rosyjskiej agresji” – powiedział prezydent Ukrainy.
Źródło: rmf24.pl, interia.pl
WMa
Minister rolnictwa ogłasza sukces. Zboże z Ukrainy będzie tranzytowane poza granice Polski