Trzykrotnie wyższe dotacje na naukę cudzoziemca, który w Polsce przejdzie pełny cykl kształcenia, to łakomy kąsek dla uczelni wyższych. Efekt? Za kilka lat ponad połowę studentów wyższych uczelni w Polsce mogą stanowić obcokrajowcy – ostrzegają eksperci.
Nowy algorytm finansowania szkół wyższych wejdzie w życie 1 stycznia 2017 roku. Jak informuje „Dziennik Gazeta Prawna”, zgodnie z zaproponowanymi rozwiązaniami, uczelnie dostaną trzykrotnie wyższą dotację na naukę cudzoziemca, który przyjedzie nad Wisłę na cały, pięcioletni cykl kształcenia, niż na Polaka. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego resort, że takie regulacje mają „premiować placówki, które swoją ofertę dydaktyczną i prestiżem przyciągną chętnych z zagranicy”.
Wesprzyj nas już teraz!
Do takiego rozwiązania sceptycznie podchodzą eksperci. Ich zdaniem jest to niezrozumiałe premiowanie placówek, które już teraz z kształcenia cudzoziemców zrobiły niezły biznes. Więcej pieniędzy na naukę obcokrajowców będzie też premiować słabe ośrodki akademickie.
Jak zauważa „DGP” wyższe dotowanie nauki cudzoziemców to niejedyne tego typu rozwiązanie. Ministerstwo pracuje bowiem nad projektem ustawy o Narodowej Agencji Wymiany Akademickiej, która będzie odpowiedzialna za umiędzynarodowienie szkolnictwa wyższego.
Źródło: rmf24.pl
MA