Kard. Reinhard Marx może zostać prefektem Kongregacji ds. Biskupów, uważa John L. Allen, amerykański watykanista. W jego ocenie niemiecki purpurat może zastąpić kard. Marca Ouelleta i zyskać tym samym olbrzymi wpływ na nominacje biskupie na całym świecie.
4 czerwca arcybiskup Monachium i Fryzyngi, kard. Reinhard Marx, złożył rezygnację z pełnionego urzędu na ręce papieża Franciszka. Purpurat wytłumaczył, że chce w ten sposób wziąć symbolicznie odpowiedzialność za swoje ewentualne błędy w sprawie skandalu nadużyć seksualnych oraz za błędy, jakie popełniał Kościół w Niemczech, który on przecież przez lata współkształtował. W Monachium jest obecnie przygotowywany raport ws. nadużyć, ale nie wiadomo, by kard. Marx miał zostać o cokolwiek oskarżony. Jako przewodniczący Konferencji Episkopatu Niemiec Marx czynił poważne wysiłki na rzecz wyjaśniania skandali nadużyć. Stąd jego rezygnacja budzi duże zaskoczenie, tym więcej, że to kolejny tego rodzaju krok z jego strony. W 2020 roku ogłosił nieoczekiwanie, że nie będzie kandydował na drugą kadencję przewodniczącego Episkopatu.
Kardynał Marx pełni zarazem niezwykle ważne i odpowiedzialne funkcje w Kurii Rzymskiej. Jest członkiem elitarnej Rady Kardynałów, która doradza papieżowi Franciszkowi w dziele reformy Kurii. Ponadto od 2014 roku pełni rolę koordynatora watykańskiej Rady ds. Gospodarki. Co więcej Marx pozostaje zarówno w niemieckim Kościele jak i w niemieckim społeczeństwie postacią niezwykle szanowaną. Ma też zaledwie 67 lat – w kategoriach kościelnej kariery to przecież niewiele.
Wesprzyj nas już teraz!
Dlaczego purpurat ustąpił? Ciekawą teorię na ten temat zaprezentował słynny watykanista, John L. Allen Jr. związany z „Crux”. Allen zaznacza, że fakt, iż Marx złożył rezygnację – nie oznacza wcale, że zostanie ona przyjęta. Nawet jeżeli tak by było, Marx pozostanie przecież kardynałem – będzie miał prawo uczestnictwa w konklawe, będzie dalej pełnił watykańskie urzędy. Jeżeli zatem papież rezygnację przyjmie, tym samym „uwoln” Marxa od ciężaru zarządzania archidiecezją Monachium i Fryzyngi, dając mu więcej swobody na innych odcinkach. Allen przypomniał, że Marx odgrywa niezwykle ważną rolę za pontyfikatu Franciszka. To właśnie on jest jedną z głównych figur stojących za kwestią Komunii świętej dla rozwodników. Jest też osobą, która silnie angażuje się w zwalczanie pedofilii klerykalnej – i to nie tylko w Niemczech, ale także poprzez instytucje watykańskie. W ubiegłym roku kardynał przeznaczył na ten cel nawet lwią część swojego osobistego majątku.
Allen zwraca uwagę, że za kilka dni 77 lat skończy kanadyjski kardynał Marc Ouellet, prefekt Kongregacji ds. Biskupów. To dwa lata powyżej standardowego wieku emerytury, 75 lat. „Mając zaledwie 7 lat, Marx mógłby przejąć jego rolę na całą kolejną dekadę, tym samy obejmując nadzór nad mianowaniem całej generacji biskupów Franciszka na świecie” – pisze.
Źródło: cruxnow.com
Pach
