8 listopada 2022

Co łączy gender, aborcję i bezpieczeństwo żywnościowe? Ordo Iuris o nowej, kuriozalnej dyrektywie ONZ

(fot. Pixabay)

Komitet ds. Światowego Bezpieczeństwa Żywnościowego pracuje nad „Dobrowolnymi wytycznymi dotyczącymi równości genderowej oraz upodmiotowienia kobiet i dziewcząt w kontekście bezpieczeństwa żywnościowego i żywienia”.

USA i Unia Europejska zablokowały porozumienie żądając zawarcia w dokumencie terminów odnoszących się do ideologii gender, w tym m.in. „praw reprodukcyjnych i seksualnych”. Część państw ONZ odmówiła podpisania porozumienia w tej formie.  USA i UE poparł Komisarz ds. Praw Człowieka ONZ, który powołując się na rezolucję wzbudzającą liczne kontrowersje wśród państw ONZ oraz niewiążące opinie ekspertów ONZ, uznał sporne kwestie za już „uregulowane”. W rzeczywistości tematyka „tożsamości genderowej” i „praw seksualnych i reprodukcyjnych” to jedne z najbardziej kontrowersyjnych kwestii, wywołujących poruszenie podczas debat na forum ONZ. Komitet ds. Światowego Bezpieczeństwa Żywnościowego planuje powrócić do negocjacji porozumienia w 2023 r.

Komitet ds. Światowego Bezpieczeństwa Żywnościowego (Comittee on World Food Security – CFS) powstał w 1974 r. jako organ międzyrządowy mający służyć jako forum w ramach systemu Narodów Zjednoczonych do przeglądu i śledzenia polityk dotyczących światowego bezpieczeństwa żywnościowego, w tym produkcji oraz fizycznego i ekonomicznego dostępu do żywności.

Wesprzyj nas już teraz!

Październikowe prace Komitetu skupiały się na wypracowaniu porozumienia ONZ w sprawie zestawu międzynarodowych wytycznych dotyczących bezpieczeństwa żywieniowego. Opracowywane porozumienie ma nosić tytuł „Dobrowolne wytyczne dotyczące równości genderowej oraz upodmiotowienia kobiet i dziewcząt w kontekście bezpieczeństwa żywnościowego i żywienia”. Prace nad dokumentem zostały wstrzymane, gdyż biorące udział w pracach Stany Zjednoczone i Unia Europejska nalegały, aby w treści porozumienia znalazły się także kwestie odnoszące się m.in. do transseksualizmu i aborcji.

USA i UE zablokowały porozumienie zaznaczając, że zaakceptują jedynie umowę zawierającą takie terminy jak „różne i krzyżujące się formy dyskryminacji”, „kobiety w całej ich różnorodności” oraz „zdrowie i prawa seksualne i reprodukcyjne”. Choć terminy te nie posiadają jednolitej i precyzyjnej definicji, to od lat konsekwentnie wprowadzane są do różnych dokumentów międzynarodowych – porozumień rezolucji, stanowisk. Następnie agencje ONZ, organizacje międzynarodowe, w tym UE oraz duże organizacje pozarządowe promują je poprzez odniesienia do akceptacji transseksualizmu, ideologii gender czy aborcji. Takiej formie porozumienia ws. bezpieczeństwa żywieniowego sprzeciwiła się część państw ONZ, m.in. Indonezja, Chiny, Rosja, Sudan, Kamerun, Malezja oraz Stolica Apostolska.

Zamieszanie wokół włączenia ideologicznych pojęć do dokumentu spowodowało, że głos w sprawie zabrał Wysoki Komisarz ds. Praw Człowieka ONZ. W swoim oświadczeniu poparł stanowisko USA i UE, twierdząc, że sporne kwestie „co do treści zasady niedyskryminacji” i tak są już zaakceptowane przez wszystkie państwa w ramach rezolucji Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Przytoczył też rezolucję 67/168 w której uznało orientację seksualną i tożsamość genderową za zakazane podstawy dyskryminacji. Komisarz nie wspomniał jednak w ramach swej interwencji, że ponad 50 państw ONZ konsekwentnie sprzeciwia się językowi zawartemu w tej rezolucji, a aż 58 krajów głosowało przeciwko włączeniu „orientacji seksualnej i tożsamości genderowej” do jej treści. Każdorazowo, gdy na forum ONZ pojawiają się tematy związane z ideologią gender, kwestionowaniem płci, czy rzekomymi „prawami reprodukcyjnymi i seksualnymi”, wywołują one znaczne poruszenie wśród delegacji ONZ, co potwierdza, że, wbrew życzeniom Komisarza, kwestii tych nie można uznać za „uregulowane”. Wręcz przeciwnie, są to tematy budzące jedne z największych kontrowersji w debatach toczonych na forum ONZ.

„Urząd chciałby podkreślić, że organy traktatowe ONZ o prawach człowieka interpretują zasadę niedyskryminacji i równości jako obejmującą dyskryminację ze względu na orientację seksualną, tożsamość genderową i status interpłciowy” – czytamy w oświadczeniu Komisarza, który powołuje opinie ekspertów ONZ w sposób bezpodstawnie sugerujący, że są one wiążące dla państw. Tymczasem konwencje dotyczące praw człowieka nie odnoszą się nigdzie wprost do „orientacji seksualnej” czy tym bardziej „tożsamości genderowej”. Eksperci ONZ ds. praw człowieka twierdzą, że te pojęcia powinny być mimo to akceptowane jako kategorie praw człowieka obok powszechnie akceptowanych kategorii niedyskryminacji, takich jak rasa, płeć czy religia.

Sprzeciwu nie budzi sam fakt chęci uchronienia pewnych specyficznych grup przed dyskryminacją, lecz próba zmuszenia państw ONZ do uznania ideologicznej koncepcji gender. Należy pamiętać, że zasada niedyskryminacji działa w swojej najszerszej formule i obejmuje zakaz dyskryminacji kogokolwiek z jakiegokolwiek powodu. Enumeratywnie wymieniane rasa, płeć itd., które pojawiają się w różnych aktach prawnych to jedynie przykłady, które nigdy nie stanowią katalogu zamkniętego – podkreśla Anna Kubacka z Centrum Prawa Międzynarodowego Ordo Iuris.

Komitet ds. Światowego Bezpieczeństwa Żywnościowego zgodził się kontynuować negocjacje w sprawie „Dobrowolnych wytycznych w sprawie równości genderowej oraz upodmiotowienia kobiet i dziewcząt w kontekście bezpieczeństwa żywnościowego i żywienia” w nadchodzących miesiącach, w nadziei osiągnięcia porozumienia na następnej sesji w 2023 r.

 

źródło: Ordo Iuris

TK

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(4)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 141 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram