Portal Life Site News donosi o zaskakującej jak na współczesne czasy sytuacji: oto homoseksualny adwokat, Joseph Murray, ostrzega przed budzącą ostatnio wiele kontrowersji produkcją Disney’a „Piękna i Bestia”. Murray uważa, że „gejowska scena” umieszczona w filmie zagrozi niewinności wielu dzieci.
O kontrowersjach dotyczących najnowszej produkcji Disney’a pisaliśmy już na naszym portalu. Wątek homoseksualny zawarty w filmie „Piękna i Bestia” wywołał falę protestów chrześcijan w USA, w Malezji nie pozwolono na emisję filmu, a z kolei w Rosji osoby poniżej 16 roku życia mogą go oglądać tylko w towarzystwie dorosłych.
Wesprzyj nas już teraz!
Reżyser „Pięknej i Bestii”, Bill Condon uważa, że: „poprzez odwzorowanie miłości dwóch mężczyzn w tej krótkiej, ale jakże gejowskiej scenie, wysyłamy wiadomość, że jest to coś normalnego i naturalnego”. Po czym dodaje: „Jest to wiadomość, która zostanie usłyszana w każdym kraju na świecie, nawet w krajach, w których bycie gejem jest to wciąż społecznie nieakceptowalne lub nawet nielegalne”.
Dlaczego jednak homoseksualista Joseph Murray, jako członek społeczności LGBT nie zgadza się z tą opinią?
Mężczyzna publicznie wyraził swoje wątpliwości 6 marca 2017 roku w gazecie „Orlando Sentitel”: „Dlaczego powinniśmy eksponować nasze dzieci na tak dojrzałe kwestie? Czy nie mają one jeszcze czasu na dorastanie? A może chodzi właśnie o to, by dorosły za szybko”.
Murray sprzeciwił się również „gejowskim dniom”, które zgromadziły homoseksualistów w Disney’owskich parkach tematycznych. Adwokat uważał za niewłaściwe eksponowanie homoseksualizmu w miejscach przeznaczonych dla dzieci. Z kolei transformację Disney’a, do której doszło w okresie ostatnich dwudziestu lat określił mianem „nasycania marki [Disney’a] poprawnością polityczną”.
Za głównego beneficjenta aktywistycznych poczynań Disney’a Murray uważa lewicowe lobby LGBT: „Wizja świata według Disney’a była jasna: zabawiać dzieci. Bohaterowie filmów Disney’a świadczyli o nadziei, optymizmie, ale przede wszystkim byli gwarantem, że dzieci mogą cieszyć się swoją niewinnością tak długo jak tylko świat zewnętrzny im na to pozwoli […]. Disney wyruszył w dalszą drogę. Nie postrzega już siebie jako obrońcę niewinności dzieci. Zamiast tego stał się przewodnikiem zmian społecznych”.
Kończąc swoje rozważania Murray stwierdza: „Byłem gejem i dorosłem bez gejowskiego Disney’a […] jednak to, że mogłem uchronić niewinność swojego dzieciństwa odegrało bardzo dużą rolę”.
Jak więc widać nawet homoseksualiści w głębi duszy potrafią dostrzec grzeszność swoich zachowań, a ci spośród nich, którzy zachowali resztki empatii wobec niewinnych dzieci, potrafią nawet ostrzegać przed promocją pederastii.
Źródło: Life Site News
malk