Serwis LifeSiteNews zwraca uwagę na niepokojące zjawisko ciążenia ku ideologii LGBT w Partii Republikańskiej. Donald Trump, który był kojarzony raczej ze sprzeciwem wobec realizacji postulatów genderowo-homoseksualnego ruchu, użyczył swojej posiadłości na Florydzie, gdzie przy udziale przewodniczącej partii zawiązała się republikańska „Koalicja Dumy”, która ma „wzbogacić” perspektywy uchodzącej za konserwatywną siły politycznej.
Przewodniczący Rady ds. Badań nad Rodziną i były republikański kongresmen Tony Perkins wezwał przewodniczącą Partii Republikańskiej, Ronnę McDaniel, do ustąpienia ze swojego stanowiska. Polityk wystąpiła bowiem podczas zawiązania koalicji LGBT, sugerując jakoby homoseksualiści mieli „wzbogacić” Partię Republikańską o „unikalne perspektywy” – „rekrutując jeszcze bardziej zróżnicowanych kandydatów i zwolenników, aby przyłączyli się do naszej sprawy”.
Zmierzanie Partii Republikańskiej w kierunku przyjęcia postulatów ideologii LGBT publicznie poparła rodzina Donalda Trumpa. Była pierwsza dama Melania Trump wystąpiła w stacji Fox News, chwaląc homoseksualnych republikanów za „wspaniałą pracę, inspirującą jedność i promującą tolerancję i integrację dla wszystkich”. Podczas eventu w posiadłości byłego prezydenta przemawiała także jego córka Tiffany, która już w październiku 2020 zapewniła publicznie: „Wiem, w co wierzy mój ojciec. Przed rozpoczęciem polityki wspierał gejów, lesbijki, społeczność LGBQIA+”.
Wesprzyj nas już teraz!
W czasie gdy Joe Biden implementuje do prawodawstwa coraz więcej zapisów zapewniających dominację ideologii LGBT, praktycznie przy każdej ustawie powraca nazwisko Trumpa jako tego, który podczas swojej prezydentury sprzeciwiał się prawnej realizacji postulatów tej neomarksistowskiej ideologii. Jednak, jak przypomina Matt Lamb na łamach LifeSiteNews, pomimo zasadniczych ruchów przeciwko specjalnym prawom dla „osób LGBT” czy też ich lobbingowi w amerykańskiej armii, Donald Trump nigdy nie był wolny od wpływu propagandy LGBT. Świadczą o tym cytowane słowa jego córki czy chociażby włączenie się przez niego w obchody tzw. „miesiąca Dumy” w roku 2019.
Konserwatywni, chrześcijańscy i katoliccy komentatorzy zwracają uwagę na absurdalność inauguracji homoseksualnej organizacji przy Narodowym Komitecie Republikańskim. Uważają oni, że republikanie przyjmują w ten sposób agendę Partii Demokratycznej, uderzając w same podstawy systemu wartości, z którym było kojarzone ich ugrupowanie. „Aby udowodnić, że jesteśmy nowocześni i modni, musimy przyjąć wszystkie główne założenia kulturowe i filozoficzne lewicy” – ironizuje na Twitterze katolicki publicysta Matt Walsh.
Źródło: lifesitenews.com
FO