Na Placu świętego Piotra w Rzymie w piątkowe popołudnie odbyła się ceremonia odsłonięcia bożonarodzeniowej szopki. Choć o gustach się nie dyskutuje, to watykańska instalacja wzbudziła spore emocje i – mówiąc delikatnie – może srogo zawieść wszystkich przywiązanych do tradycyjnych form artystycznych związanych z Narodzeniem Pańskim.
Jak podaje Katolicka Agencja Informacyjna, Gubernatorat Państwa Watykańskiego informował, że „w tym roku jeszcze bardziej niż zwykle, wyposażenie tradycyjnej przestrzeni poświęconej Bożemu Narodzeniu na placu św. Piotra będzie dla całego świata znakiem nadziei i ufności”, wyrażając to, że „Jezus przychodzi do swego ludu, aby go zbawić i pocieszyć”. Jest to „ważne przesłanie w tym trudnym czasie kryzysu sanitarnego związanego z COVID-19”.
Wesprzyj nas już teraz!
Przed odsłonięciem szopki. FOT.:Vatican News/YouTube
Niestety u wielu obserwatorów i internautów zaprezentowana szopka wzbudziła raczej szok niż pozytywne skojarzenia.
FOT.:Vatican News/YouTube
Na piątkowej uroczystości zorganizowanej w reżimie sanitarnym wśród zaproszonych gości obecne były m.in. delegacje z regionów, które ofiarowały tegoroczne symbole Bożego Narodzenia: miasta u gminy Kočevje w Słowenii, która podarowała trzydziestometrowy świerk oraz z miejscowości Castelli w prowincji Teramo we włoskiej Abruzji, skąd pochodzi ceramiczna szopka. Obie delegacje, na czele których stoją zwierzchnicy lokalnego Kościoła i przedstawiciele władz, zostaną też w piątek przyjęte przez Ojca Świętego na audiencji, podczas której zaprezentują mu przywiezione dary.
FOT.:Vatican News/YouTube
Szopka z Castelli składa się wykonanych z ceramiki figur większych niż naturalne postaci ludzkie. Jest ona nie tylko symbolem kultury regionu Abruzja, lecz także dziełem sztuki współczesnej, mającej jednak swe korzenie w tradycyjnej obróbce ceramiki właściwej dla Castelli. Figury są dziełem uczniów i nauczycieli dawnego Instytutu Sztuki „F.A. Grue”, obecnie państwowego liceum artystycznego designu. W latach 1965-1975 tematyka bożonarodzeniowa była elementem nauczania w Instytucie.
FOT.:Vatican News/YouTube
Na placu św. Piotra pokazano jedynie niektóre figury z kolekcji liczącej 54 sztuki. Przedstawiają one scenę narodzenia Pana Jezusa, a ponad Świętą Rodziną – Anioła z rozpostartymi skrzydłami, który ją chroni. Nie zabrakło też Trzech Króli, dudziarza, pasterki z dzbanem, grajka na fletni Pana, a nawet dziewczynki z lalką. Figury są zbudowane z pierścieniowych modułów, nałożonych na siebie i tworzących cylindryczne popiersia.
FOT.:Vatican News/YouTube
W szopce można odnaleźć nawiązania do sztuki starożytnej, greckiej i sumeryjskiej, a także do rzeźby starożytnego Egiptu. Po raz pierwszy była ona publicznie wystawiana w 1965 roku przed kościołem w Castelli, następnie w 1970 roku w Halach Trajana w Rzymie, a kilka lat później w Jerozolimie, Betlejem i Tel Awiwie.
FOT.:Vatican News/YouTube
Z kolei świerk z Kočevja nad rzeką Rinža pochodzi regionu, w którym lasy zajmują 90 proc. terytorium. Przyroda uchodzi tam za najmniej dotkniętą ręką człowieka. Drzewo podarowane papieżowi rosło w pobliżu wsi Kočevska Reka. Mierzy 30 metrów i waży 7 ton.
Choinka i szopka pozostaną na placu św. Piotra do końca liturgicznego okresu Bożego Narodzenia, czyli do Niedzieli Chrztu Pańskiego 10 stycznia 2021 roku.
Źródło: KAI / Vatican News (YouTube) / komentarz własny (PCh24)
MWł