Emigracja nie jest równoznaczna z utratą dostępu do polskiej szkoły, ale Ministerstwo Edukacji Narodowej go nie ułatwia, a wręcz twierdzi, że realizacja obowiązku szkolnego w polskim systemie edukacji dotyczy tylko dzieci mieszkających na terenie Polski. Rodzice korzystający z systemu edukacji domowej są rozgoryczeni.
Jak podał „Nasz Dziennik”, polskie dzieci mieszkające za granicą mają obowiązek nauki w systemie kraju miejsca zamieszkania. Według MEN uczeń po powrocie do Polski może bez przeszkód może kontynuować naukę w szkole. Resort wskazał ponadto, że możliwości nauki języka polskiego za granicą istnieją. Taką ofertę edukacyjną mają m.ni. urzędy konsularne, czy polskie organizacje. To jednak nie to samo co kształcenie w polskim systemie.
Wesprzyj nas już teraz!
Stanowisko resortu było odpowiedzią na apel przedstawicieli grupy roboczej edukacji domowej ds. kontaktów z MEN oraz rodziców dzieci mieszkających za granicą i korzystających z edukacji domowej, którzy chcą zmiany przepisów ustawy oświatowej. Bolączką rodziców jest wprowadzana od 1 wrześnie rejonizacja dla dzieci funkcjonujące w systemie edukacji domowej oraz ograniczenie poradnictwa psychologiczno-pedagogicznego do poradni publicznych. Dotąd rodzice mogli wybrać dowolną szkolę w kraju. Także pod kątem wygodnego harmonogramu egzaminów. To ułatwiało zaplanowanie przyjazdu do kraju.
W ocenie Stowarzyszenia Edukacji w Rodzinie wykładnia MEN nie ma potwierdzenia w obowiązujących przepisach, jak chociażby w ustawie o systemie oświaty, która zapewnia prawo każdego obywatela RP do kształcenia się. Taki zapis, według Stowarzyszenia, nie przekreśla prawa dostępu do polskiej szkoły. Co więcej, kolejne zapisy ustawy nakładają na rodziców dziecka podlegającego obowiązkowi szkolnemu obowiązek informowania dyrektora swojej szkoły rejonowej o spełnianiu obowiązku szkolnego za granicą. Co ciekawe, wcześniejsze interpretacje MEN w tym zakresie potwierdzały stanowisko rodziców.
Z edukacji domowej korzysta obecnie około 4 tys. polskich dzieci mieszkających poza granicami kraju. Ten system edukacji przez rodziców traktowany jest nie tylko jako forma wychowania, ale też utrzymania łączności z krajem oraz likwidację bariery powrotu do Polski właściwie na każdym etapie edukacji, bez konieczności powtarzania klasy.
Źródło: „Nasz Dziennik”
MA