Kapłani powinni udzielać rozgrzeszenia nawet wówczas, gdy penitent nie zamierza pokutować ani nie żałuje. Takie słowa papież Franciszek miał wypowiedzieć na spotkaniu z seminarzystami z Hiszpanii.
Ojciec Święty spotkał się 10 grudnia z seminarzystami z Barcelony. Odłożył przygotowane wcześniej przemówienie, które określił jako nudne. Postanowił powiedzieć przyszłym księżom coś od siebie. Skupił się na sakramencie spowiedzi, przekonując, że księża powinni zawsze udzielać rozgrzeszenia, a tych, którzy tego nie robią, określił obelżywymi słowami.
O spotkaniu napisały hiszpańskie media, powołując się na relację seminarzystów. W spotkaniu uczestniczył też bisku pomocniczy Barcelony, Javier Vilanowa Pellisa.
Wesprzyj nas już teraz!
Papież wskazywał, że ksiądz nie powinien być „klerykalny”, ale musi „wszystko przebaczać”, nawet jeżeli widzi, że „nie ma intencji pokuty, trzeba wszystko przebaczać”.
– Nigdy nie możemy odmawiać rozgrzeszenia, bo stalibyśmy się narzędziami złego, niesprawiedliwego i moralistycznego osądu – stwierdzić miał papież. Według Ojca Świętego kapłanów, którzy odmawiają rozgrzeszenia, można uznać zgoła za „przestępców”.
Kodeks Prawa Kanonicznego mówi, że odpuszczenie grzechów może otrzymać penitent, który żałuje swoich grzechów i ma postanowienie poprawy. Jeżeli słowa przypisywane Franciszkowi na spotkaniu rzeczywiście padły, oznaczałoby to negowanie przez papieża prawa kanonicznego.
Papież miał też wulgarnie wypowiadać się o księżach, którzy wykorzystują swój urząd do robienia kariery; według hiszpańskich mediów padły tutaj wprost niecenzuralne słowa.
Odkładanie przez Ojca Świętego przygotowanego wcześniej tekstu nie jest niczym nowym. Jednak kolportowana treść wystąpienia budzi najgłębsze zdziwienie wielu katolickich portali na całym świecie.
Źródło: catholicherald.co.uk
Pach