W dziesiątym dniu obrad szczytu klimatycznego COP26 w Glasgow mowę motywacyjną dla państw łączących się pod sztandarem walki ze „zmianami klimatu” wygłosił przewodniczący zgromadzenia, Alok Sharma. Brytyjski sekretarz stanu ds. strategii biznesowej, energetycznej i przemysłowej podkreślił, że „postęp nie jest wystarczający, a w niektórych kluczowych kwestiach wciąż pozostają duże rozbieżności”.
Przemawiając do przedstawicieli państw Alok Sharma powiedział, że „w ciągu ostatniego tygodnia poczyniliśmy spore postępy”, a uczestnicy ONZ-owskiego spotkania „podeszli do stołu z nastawieniem, że da się coś zrobić”. – Ale wciąż mamy wiele do zrobienia. I szczerze mówiąc, w niektórych istotnych kwestiach wciąż jesteśmy zbyt daleko od siebie – ocenił polityk.
Sharma ogłosił przy tym, że implementacja ideologii tzw. ekologizmu musi wejść w dynamiczniejszą fazę. – W ciągu najbliższych kilku dni bezwzględnie będziemy potrzebowali zmiany biegu. Jestem pewien, że wszyscy podzielamy pragnienie, aby skończyć w piątek, uzgodniwszy ambitny wynik. Oznacza to, że wszyscy z nas muszą podjąć wysiłki, aby znaleźć rozwiązania szybko i razem – powiedział.
Wesprzyj nas już teraz!
Przekonując do racji globalistycznej agendy, brytyjski sekretarz stanu i przewodniczący obrad COP26 odwołał się do argumentu rzekomego poparcia ze strony społeczeństw. – Musimy to osiągnąć. Opinia publiczna będzie rozwścieczona, jeśli za mocą słów wypowiedzianych w zeszłym tygodniu przez światowych przywódców nie pójdą szybkie, zdecydowane i rozstrzygające działania – mówił.
Alok Sharma wyznał, że stopniem postępu negocjacji na szczycie nie jest zadowolony jego mocodawca, premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson, który właśnie z tego powodu, wbrew wcześniejszym planom, w środę ponownie pojawi się w Glasgow. – Premier jedzie, aby spotkać się z negocjatorami, zapoznać się z postępem w rozmowach i zachęcić do ambitnych działań w ostatnich dniach negocjacji – powiedział Sharma.
Źródło: rmf24.pl
FO
COP26: Polska znowu wyszła przed szereg. Władze zadeklarowały szybkie odejście od węgla