Szwajcaria, kraj reformatorów – Kalwina i Zwinglego – staje się coraz bardziej katolicka. Według gazety „Der Sonntag” katolicyzm dynamicznie rozwija się w wielu kantonach. Przyczyną tej sytuacji jest napływ migrantów i duża liczba dzieci w katolickich rodzinach. W 2011 roku w Szwajcarii osiadło 12,6 tys. Niemców i 11 tys. Portugalczyków, w większości katolików.
Gazeta zwraca uwagę zwłaszcza na kanton Zurych, gdzie w 2011 roku, po raz pierwszy od prawie 20 lat, do katolicyzmu przyznało się tak wielu mieszkańców. Podczas gdy w 2010 roku w kantonie mieszkało 387 678 katolików, to w 2011 roku było ich już 389 177. Od 1964 roku liczba katolików w Zurychu wzrosła o 14 procent.
Wesprzyj nas już teraz!
Inaczej wygląda sytuacja wśród wyznawców Kościoła reformowanego. Podczas gdy przed 25 laty było ich jeszcze 577.247, to w 2011 roku 467.353, co oznacza spadek o 19 procent. W Zurychu – mieście Zwinglego i Genewie – mieście Kalwina – mieszka już więcej katolików niż protestantów.
Według Szwajcarskiego Instytutu Duszpastersko-Socjologicznego w St. Gallen liczba katolików wzrasta również w kantonach Zug, Appenzell Innerrhoden i Waadt, a także w kantonie Aargau. Podczas ostatniego spisu ludności w 2000 roku do Kościoła reformowanego należało tylko 33 proc., natomiast do katolickiego – 42 procent obywateli Szwajcarii.
Z informacji “Der Sonntag” wynika, że katolicy chcą przejmować kościoły w Zurychu, gdzie cztery największe świątynie w centrum miasta należą do protestantów. – Mamy tu za mało swoich budynków – powiedział gazecie Aschi Rutz z Rady Katolików. Przyznał, że katolicy chcieliby chętnie korzystać z protestanckich kościołów, które stoją puste.
KAI