Ministerstwo Sprawiedliwości chce usunąć zapis o wyłączności polskiego obywatelstwa dla kandydatów na sędziów i prokuratorów. Europoseł Konfederacji Ewa Zajączkowska-Hernik ostrzega, że jeśli rządowi uda się przeforsować ten pomysł, to tak ważne funkcje władzy sądowniczej będą mogli pełnić cudzoziemcy m.in. z Ukrainy, Niemiec, czy Rosji.
– Ministerstwo Sprawiedliwości chce, by osoby z podwójnym obywatelstwem mogły zostać sędziami, czy prokuratorami! Nie możemy na to pozwolić. W ten sposób Polaków będą ścigać i sądzić osoby nie tylko z polskim obywatelstwem! – napisała Zajączkowska-Hernik na Facebooku 31 listopada.
Jak wyjaśnia europoseł Konfederacji, ministerstwo potwierdziło, że projekt usunięcia przepisu o wyłączności polskiego obywatelstwa dla sędziów i prokuratorów jest już na końcowym etapie prac. Miałby on dotyczyć kandydatów na urząd sędziego sądu powszechnego, wojskowego, Sądu Najwyższego oraz prokuratora.
Wesprzyj nas już teraz!
– Jeśli takie zmiany zostałyby wdrożone, to cudzoziemcy np. z Ukrainy, Niemiec, czy Rosji, którzy przy obecnych, łatwych do spełnienia wymogach przy uzyskiwaniu naszego obywatelstwa, będą mogli ubiegać się o tak ważne funkcje w Polsce – ostrzegła Zajączkowska-Hernik. – Mamy do czynienia z bardzo niebezpiecznym odlotem naszych władz, który godzi w polskie interesy i będzie miał fatalny skutki! – dodała.
Europoseł podkreśliła jednocześnie, że warunki uzyskania polskiego obywatelstwa dla cudzoziemców powinny być bardziej restrykcyjne. Przypomniała, że prezydent Karol Nawrocki postuluje wydłużenie okresu oczekiwania na ubieganie się o obywatelstwo do 10 lat. – Moim zdaniem ten okres mógłby być nawet dłuższy! Polskie obywatelstwo musi być traktowane jak przywilej, a nie świstek papieru! – zaznaczyła polityk Konfederacji.
Zajączkowska-Hernik apeluje, by rządowy projekt trafił do kosza. – Obejmować funkcje publiczne w Polsce (członek rządu, sędzia, prokurator etc.) powinny osoby WYŁĄCZNIE z polskim obywatelstwem – podkreśliła.
Źródło: facebook.com
AF