Już 5 czerwca 2017 roku Czarnogóra ma stać się pełnoprawnym członkiem Sojuszu Północnoatlantyckiego. Działania te mocno krytykuje Rosja, której Czarnogóra była dotąd sojusznikiem. NATO komentuje: „czas stref wpływów się skończył”.
Poszerzenie NATO jest niecodziennym wydarzeniem. Ostatni raz Sojusz nowgo członka przyjął osiem lat temu. 5 czerwca dołączy do niego Czarnogóra. Kraj ten, by stać się pełnoprawnym członkiem NATO, musi jeszcze przejść krajową ratyfikację Holandii. Tak „to strategiczne miejsce dające dostęp do Morza Adriatyckiego” wpadnie w amerykańskie ręce. Ceremonia przystąpienia odbędzie się 7 czerwca w Brukseli.
Wesprzyj nas już teraz!
Rozszerzenie struktur Sojuszu nie podoba się Rosji, która ten rejon traktowała jako „własną strefę wpływów”. „Zastrzegamy sobie prawo do podjęcia kroków zmierzających do obrony naszych interesów i bezpieczeństwa narodowego” – podkreśliła Federacja Rosyjska w swoim komunikacie. Poszły za tym już konkretne decyzje polityczne. To zakaz importu wina z Czarnogóry ( z powodów sanitarnych). Dotąd co piąta butelka trunku z tego kraju trafiała na rosyjski rynek.
Jak przypomina onet.pl, Rosja jest przekonana, że Bałkany Zachodnie, to obszar, w którym „nie ma miejsca na integrację europejską i euroatlantycką oraz związane z nimi systemy wartości”. I sięgnie po każde rozwiązanie – czy to polityczne, czy też gospodarcze lub medialne – by odwrócić państwa regionalne od Zachodu. „Jednym z najbardziej uderzających przykładów jest próba zamachu stanu i planowane ataki terrorystyczne podczas wyborów parlamentarnych w październiku ubiegłego roku. Czarnogórska prokuratura mówiła, że „rosyjscy nacjonaliści” wspólnie z Serbami usiłowali doprowadzić do obalenia rządu Milo Djukanovicia” – podaje onet.pl. Było więc oczywistym, że przyjęcie Czarnogóry do Sojuszu nie może obejść się bez echa.
NATO ma na sprawę jasny pogląd: „Czas stref wpływów się skończył”. Sojusz zaznaczył, że respektuje wszystkie prawa narodów i zachęca do tego samego Rosję. Czarnogóra jest militarnym karłem. Jej wojsko liczy 2 tys. żołnierzy. Niemniej ma atrfakcyjne położenie geopolityczne. Teraz to Sojusz będzie miał pełna kontrolę nad Morzem Adriatyckim. Jednak na NATO oczekiwania Czarnogóry się nie kończą. Kraj ten chce stać się pełnym członkiem Unii Europejskiej.
Źródło: onet.pl
MA
