Luty był w Stanach Zjednoczonych miesiącem upamiętnienia roli Murzynów w historii kraju. Wielu przywódców i działaczy skorzystało z okazji, by uhonorować konserwatywne postacie z czarnoskórego panteonu. Podsumowując ten czas były zawodnik ligi NFL wskazał na najgorszy jego zdaniem wymiar współczesnego rasizmu, jakim jest ludobójstwo czarnych dokonywane przez przemysł aborcyjny.
Gdy Miesiąc Czarnej Historii zbliża się ku końcowi, nie widzę bardziej jaskrawych i śmiercionośnych oznak pogłębiającej się traumy, niesprawiedliwości i nierówności czarnej historii niż setki tysięcy czarnoskórych nienarodzonych dzieci, których życie jest co roku przerywane przez aborcję. Jeśli mamy pamiętać tę tragedię – a musimy – to musimy też ustalić, jak do tego doszło – pisze futbolista Ben Watson na łamach portalu LifeNews.
Sportowiec wskazuje, że murzyńskie mniejszości są szczególnym obiektem ataku ze strony bezwzględnego biznesu dzieciobójczego, do czego przyczynia się m. in. ich gorsza sytuacja ekonomiczna. Jak przypomina, w przypadku białych 12 na 100 dzieci jest mordowane w drodze aborcji, podczas gdy dla czarnoskórych współczynnik ten wynosi aż 43 na 100.
Wesprzyj nas już teraz!
Autor artykułu ubolewa, że reputacja licznych czarnych kobiety pro-life, w tym jego żony i córek, może ucierpieć wskutek stereotypu tworzonego przez te przerażające statystyki. Należy jednak szukać głębszych przyczyn – podkreśla – a nie tylko obwiniać molocha „Planned Parenthood i jego kohorty”.
Watson pisze o dążeniu czarnych do sukcesu i zasilenia szeregów klasy średniej, od czego wciąż są daleko. Bieda zostaje w takiej sytuacji wykorzystana do „reklamowana jako tanie i szybkie rozwiązanie desperacji bezbronnej kobiety”. Tymczasem, jak wynika z badań organizacji Human Coalition, 76 procent tych kobiet deklaruje, że nie zabiłyby swoich dzieci, gdyby uzyskały pomoc.
Tworzenie kultury życia zaczyna się od stanowienia prawa i programów, które nie zawiodą tych matek i społeczności, a to często zaczyna się od właściwego przywództwa – uważa sportowiec. Kultura życia zaczyna się także w naszych kościołach. Kościół musi być na czele rozwiązania, oferując pomoc finansową i opiekę nad dziećmi samotnym matkom, a także kierując członków kościoła do renomowanych organizacji adopcyjnych – dodaje.
List Jakuba (1,27) przypomina nam, że „Religijność czysta i bez skazy wobec Boga i Ojca wyraża się w opiece nad sierotami i wdowami w ich utrapieniach i w zachowaniu siebie samego nieskalanym od wpływów świata”. Życie jest święte. Duchowieństwu nie wolno kłaniać się panującym kaprysom kulturowym, popularnym politykom czy partykularnym interesom. Zamiast tego, jako wierni pasterze, muszą zachęcać swoją trzodę do ochrony wszelkiego życia, przed i po urodzeniu – kontynuuje.
Możemy wyeliminować podstawowe przyczyny aborcji, pracując razem, aby stworzyć bardziej sprawiedliwe społeczeństwo – wspólnoty, w których wszyscy ludzie mogą odnosić sukcesy ekonomiczne, w których uprzedzenia są tłumione, a historyczne trendy są zatrzymywane. Dzięki tej ważnej pracy promujemy i chronimy główny cel obchodów z ostatniego miesiąca – piękną historię i niezaprzeczalną wartość życia czarnych – kończy Ben Watson.
Źródło: lifenews.com
FO
