W najbliższych dniach na biurko ministra sprawiedliwości trafi wniosek o wznowienie ekshumacji w Jedwabnem – powiedziała Portalowi PCh24.pl dr Ewa Kurek. Pod dokumentem podpisało się blisko 12 tys. obywateli, którzy oczekują, że zbrodnia w Jedwabnem w końcu zostanie rzetelnie wyjaśniona.
Wciąż nie wiemy, co wydarzyło się w roku 1941 w Jedwabnem. Zbrodnia tam dokonana nigdy nie została rzetelnie zbadana. To jednak nie przeszkodziło pseudobadaczom wskazać winnych i podać liczbę zamordowanych tam Żydów. W 2001 roku miała zostać przeprowadzona ekshumacja ofiar, ale prace zostały przerwane po głosach protestu środowych żydowskich.
Wesprzyj nas już teraz!
– Wprost z Konstytucji RP wynika to, że na terenie Polski obowiązuje prawo polskie. To niepojęte, jak wówczas można było przerwać ekshumacje w Jedwabnem i to właściwie na wniosek jednego rabina – mówi nam dr Ewa Kurek, od lat badająca stosunki polsko-żydowskie. Jak przypomina, trzy lata temu pod wpływem religijnych polskich Żydów, którzy dostarczyli ekspertyzy opisujące stosunek prawa żydowskiego i ich religii do ekshumacji, sprawa na nowo odżyła.
Okazuje się bowiem, że jeśli Żydzi zostali pochowani w wyniku przestępstwa w miejscu, które nie jest cmentarzem, to prawo żydowskie i religia nakazuje przeniesienie ich szczątków na cmentarz żydowski lub pochowanie zmarłych w ziemi izraelskiej. To oznacza, że nie ma przeszkód, by w Jedwabnem przeprowadzić ekshumacje.
Z takim też wnioskiem dr Kurek w najbliższych dniach planuje zwrócić się do ministra sprawiedliwości. Pod dokumentem udało się zebrać niemal 12 tys. głosów poparcia obywateli, którzy chcą pełnego wyjaśnienia wydarzeń z 1941 roku.
– Ekshumacje są możliwe, chodzi tu tylko o wolę władz – komentuje dr Kurek. Jak przyznaje, bardzo dobrym sygnałem jest fakt, że Instytut Pamięci Narodowej chce zająć się problematyką stosunków polsko-żydowskich w latach 1918-1968, a dr hab. Mirosław Szumiło, szef Biura Badań Historycznych IPN mówi wprost o potrzebie przeprowadzenia ekshumacji w Jedwabnem.
– Proszę zwrócić uwagę, że dzięki pierwszym i niedokończonym ekshumacjom w Jedwabnem udało się ustalić, że ofiar było ok. 400, a nie ok. 1600, jak w swoich publikacjach pisał Jan Tomasz Gross – mówił historyk. Dr Kurek ma jednak świadomość, że od takiej sygnalizacji do decyzji o przeprowadzeniu ekshumacji, jest jeszcze daleka droga.
Jedno jest pewne, kolportowane dotychczas kłamstwo dotyczące zbrodni w Jedwabnem nie pozostanie bez odpowiedzi. Jeśli bowiem władze uznają, że ekshumacje nie są potrzebne lub znajdą wymówkę, by ich nie przeprowadzać, cała zebrana dokumentacja dotycząca sprawy zostanie opublikowana. – Będzie to taka „biała księga jedwabińskiego kłamstwa” – sygnalizuje dr Kurek.
Więcej o inicjatywie w dotyczącej wniosku o dokonanie ekshumacji w Jedwabnem można przeczytać TUTAJ.
MA
PCh24.pl