Ponad 35 tys. osób podpisało się pod apelem do prezydenta Andrzeja Dudy o pozbawienie morderców mjr. Mariana Bernaciaka „Orlika” Orderów Virtuti Militari. Wniosek trafił do Kancelarii Prezydenta RP już rok temu, ale dotąd nie podjęto działań.
Pierwsza tura podpisów pod apelem została przekazana do Kancelarii Prezydenta RP już pod koniec marca 2016 roku, a pismo poparło wtedy ponad 20 tys. osób. Akcja prowadzana była w czasie Biegu Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Wniosek poprzez internet dodatkowo wsparło ponad 13,4 tys. osób. Mimo upływu czasu, nie ma żadnych informacji, by urzędnicy podjęli działania w tej sprawie. – Minął już rok od złożenia tego apelu w Kancelarii Prezydenta. Nic nie może usprawiedliwiać trwającej tak długo bezczynności – powiedział „Naszemu Dziennikowi” dr Krzysztof Kawęcki z Prawicy Rzeczypospolitej.
Wesprzyj nas już teraz!
Rzecznik prezydenta Marek Magierowski stwierdził, że nie zna szczegółów, a Kancelaria poinformowała, że nie prowadzi takich działań. Dotąd urzędnicy twierdzili, że osoby odznaczone za akcję likwidacji „Orlika” już nie żyją i nie można ich pozbawić orderów. Inaczej sprawę ocenili prawnicy, którzy uważają, że w przypadku orderu Virtuti Militari takie działanie jest możliwe. Co więcej, tego rodzaju przypadki już miały miejsce. Pośmiertnie orderów VM pozbawiono Leonida Breżniewa (1990) i Iwana Sierowa (1995).
Starania o odebranie oprawcom nienależnych im honorów trwają od 2013 roku. – Kwestia pozbawienia najwyższego odznaczenia wojennego morderców mjr. Bernaciaka ma zaledwie wymiar symboliczny. Honor orderu Virtuti Militari i elementarne poczucie sprawiedliwości nakazują, aby wszyscy niegodni tego odznaczenia zostali wreszcie go pozbawieni – dodał Kawęcki.
Źródło: „Nasz Dziennik”
MA