Flaga Ukrainy zniknęła z gmachu czeskiego ministerstwa spraw wewnętrznych. Minister Lubomir Metnar kazał ją usunąć po niemal czterech latach obecności. W przyszłości przed budynkiem będą wisiały tylko flagi Czech i UE.
W dniach wizyt ważnych osobistości z zagranicy w Czechach przed wejściem do gmachu MSW będą mogły być wywieszane dodatkowo flagi ich państw, przekazał dziennikarzom rzecznik ministerstwa Ondrzej Kratoszka. Decyzję Metnara, który w powołanym w poniedziałek gabinecie Andreja Babisza reprezentuje jego ruch ANO, skrytykował poprzedni szef resortu Vit Rakuszan.
W kampanii wyborczej, która doprowadziła na początku października do zwycięstwa ANO, tworzącego obecnie rząd, politycy wyrażali niechęć do dalszego wspierania Ukrainy.
Wesprzyj nas już teraz!
Przed rozpoczynającym się w czwartek szczytem UE, który m.in. ma zdecydować o dalszej unijnej pomocy dla Kijowa, czeski premier Andrej Babisz zaznaczył, że Praga nie będzie gwarantem przy ewentualnym wykorzystaniu zamrożonych rosyjskich aktywów. – Nie podważam wsparcia dla Ukrainy ze strony UE, ale nie zgadzam się na gwarancje obciążające czeskich obywateli – zadeklarował w środę na posiedzeniu poselskiej komisji do spraw europejskich polityk. Powtórzył, że jest zwolennikiem pomocy humanitarnej.
Nakazanie zdjęcia flagi ukraińskiej z budynku MSW jest pierwszym takim działaniem ze strony członka powołanego przez prezydenta Petra Pavla w poniedziałek rządu. Niebiesko-żółtą flagę kazał wcześniej zdjąć z budynku Izby Poselskiej jej nowy przewodniczący Tomio Okamura z ruchu Wolności i Demokracja Bezpośrednia (SPD).
Ogromna flaga Ukrainy zniknęła jeszcze latem z fasady Muzeum Narodowego w centrum Pragi. Szefowie muzeum tłumaczyli to koniecznością wywieszenia reklamowych banerów wystawy najstarszych skamielin przodków człowieka. Po zakończeniu ekspozycji flaga nie wróciła na swoje miejsce.
(PAP)/oprac. FA